• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

bbyć tam...gdzie nie ma nic

5 minut dla internetu, 5 minut dla siebie, dla mojego blogaska....

Bardzo mi go brakuje, nie potrafię ułożyć sobie wszystkiego w głowie, nie ma jak tego wyrzucić.

Wczoraj ogarnęła mnie wielka tęsknota, za tym,żeby zniknąć na kilka dni. Być tylko dla siebie. Tak egoistycznie. Cisza spokój, brak jakich kolwiek rozmów....samowystarczalność. Do jedzenia tylko to, co zapewniałoby przeżycie. Dużo kawy, bułek krem czekoladowy i żółty ser....i dużo wina...

i ciemność...być tam, gdzie nie ma nikogo.

czas minął.

pozdrawiam.

29 września 2004   Komentarze (16)
aga_kwiatek
01 października 2004 o 21:26
Chwila zapomnienia, chyba każdy z nas czasem tego potrzebuje...:)
kaisa.
01 października 2004 o 17:13
mi tez brakuje.
niewidzialn-a
30 września 2004 o 21:37
jadłospis dość ciekawy. Jakbym nie wiedział to spytałabym czy nie jesteś w ciąży? yyyyyyy znów chyba jakies głupoty plotę...:*****
Johnatan
30 września 2004 o 21:11
Taaa.. wenetrzna potrzeba alienacji... mam ja tylko wtedy kiedy to to wszystko, za bardzo zaczyna przeszkadzac. Czas ciemnosci i skupienia waznym jest! Pozdrawiam serdecznie ;o)
InnaM
30 września 2004 o 20:47
Czasem dobrze jest się odciąć. Ułozyć sobie w głowie. Byle stan taki nie trwał za długo. :*
Detek
30 września 2004 o 16:26
Nie i się cieszę że napisałaś noteczke
*linka*
30 września 2004 o 12:19
Niewiele, oj niewiele tego czasu... A ja tęsknię za Twoimi przemyśleniami, które zawsze zawierasz w swoich notkach. I mam nadzieję, że wkrótce powrócisz na dobre :). Odciąć się od wszystkich i od wszystkiego... w sumie chyba i mi by się to przydało, ale nie dłużej niż na 2 dni :P. Nie wytrzymałabym dłużej. Pozdrawiam gorąco :*.
indywidualistka
29 września 2004 o 21:04
Czasem naprawdę chciało by się zniknąć, być niewidzialnym... odpocząć. A potem w pełni sił wrócić do życia codziennego. Ehh marzenia... :)
witchgirl
29 września 2004 o 16:15
hmmm wszystko tylko nie ciemność
jA.maRzYcieLka..!!
29 września 2004 o 15:04
ja tez ostatnio mialam taka ochote... ale mi przeszlo..:) 3maj sie kochana... buziak:*
sea_breeze
29 września 2004 o 14:35
Jesuu.. Ta piosenka.. zakochalam sie w niej.. Napisz mi tytul na gg (2465671) lub u mnie na blogasie :] Dziekuje z gory ;) Co do notki.. to moze ostatnie dni bardzo dobrze przypominaja cos takiego.. dni.. baa.. tygognie.. Jakies 2-3 tygodnie.. Bez przyjaciol, bez niczego.. tylko ja.. Oczywiscie tak bym chciala zeby bylo, staram sie korzystac z tego jak najbardziej.. :)
carnation
29 września 2004 o 13:45
tez by mi sie przyadlo kilka dni odpoczynku, zeby nie myslec o niczym, zebym mogla nic nie robic, lezec bezczynnie popijajac jakies winko.
ś.c
29 września 2004 o 12:35
tez mam czasem taką ochotke odciac sie od wszystkich.... to pomaga
ZludzeniaZaby
29 września 2004 o 12:08
czasem po3ba nam pobyc troskze samemu, odpoczac od wsyztskiego, od ludzi itd. normalny ludzki odruch..pozdrawiam
bestia_scarf
29 września 2004 o 10:30
ja również pozdrawiam

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Moje | Blogi