będzie????
rodzice znów wyjechali...chyba im już na mnie nie zależy :( mija to się jednak z prawdą. ja bardzo lubię takie ich wyjazdy.
coraz bardzije przestaje mi się podobać racjonalne działanie.tyle rzeczy robię już tylko dla jaj. i właściwie to mam w dupie jeżeli ktoś sobie o mnie źle myśli, bo właściwie to jest tak,że ktoś wymyśla jakąś plote, którą niby ja powiedziałam, a ja się kapię o tym pofakcie. beboka bym rozp.... mimo,że nic nie mam do (kto wie jak wygląda to wiadomo), bo to jest taki po.....że jak coś jej nie wychodzi to zje..... wszystkich,ale siebie ominie.
qrq dzisiaj se matę poprawiałam, i qrq sioę jeszcze prosić musieliśmy. co się ze mną dzieje????
znów załuję,ze w złości nie potrafię rozwalić jaichś rzeczy, byłoby mi trocxhę łatwiej....zbyt często ostatnio się wqrzam,ale to z powodu wynaturzeń, zresztą co kogo obchodzi,że tu se siedzi cholerny naiwniak,życiowy nieudacznik i wypisuje jakiś dziwactwa.świat od tego ani nie polepszy sie, ani nie pogorszy.
mam wszystko w tyle.
nara :((((
pogrążona w dziwnych uczuciach opuiszczam ten przybytek.,a jutro idę na roraty!!!!!!!sukces,ale muszę najpierw wstać=będzie problem
Dodaj komentarz