Bez tytułu
Tyle jego słów w tej mojej głowie mam...Tylko jakąś ścianę czuję. Tarzaliśmy się w śniegu, próbowaliśmy ukraść traktor, bo on "tylko nosi moje zakupy". Powiedziałam, że bez niego nie umiem wyjść z domu-jak w środę mnie przyprowadził, tak dzisiaj dopiero wyszłam, bo zadzwonił.
Mimo to nie chce mi się nic. Czuję się na zdechlaka i lenia. Siłę człowieka widać kiedy radzi sobie z przeciwnościami życia?
A jutro studniówka. Jego. Nasza.
A o studniówce swoje już powiedziałem, mam nadzieję, że słuchałaś uważnie bo \"nie będę powtarzał\" i nie powtórzę... .
:*
U nas śniegu nie ma ale z miłą chęcią bym się ....a co do studniówki to korzystaj z życia puki możesz Pozdrawiam...pa pa
Baw się dobrze... Niech będzie lepsza od tamtej...
Baw się dobrze.
Dodaj komentarz