• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

Przedwczoraj spotkało się dwóch bliskich mi osobników. Mój Przyjaciel i Mój Mężczyzna. Dotychczas znali się z opowieści, tych moich. Wydaje mi się, że jeden drugiego polubił, więc jest dobrze.
Dzwoniła Mama. Kiedy przyjadę, ostrzegała o pracę,żeby mnie przypadkiem nie wysiudali.
Oglądałam mecz Ua-Hiszpania. "Bo ten w żółtej zabrał temu w czerwonej, a teraz od nowa, to znaczy odwrotnie to jest. No, strzel!"-"To nie pod tą bramką są." -"Nieważne"
Bo oni tak biegali. A ja mówiłam jak ja się z tym czułam i przy okazji o tym, że ja jako dziecko tą piłkę kopałam, że najgorzej jest jak oni z boku kopają na środek i wszyscy tak stoją.
Lubię moją dziewczęcą naturę.
Dawno nie rozmawiałam tak, żeby o tym ważnym, z kimś w miarę żadko obecnym w moim życiu, żeby jako obserwatora wykorzystać.
W ogóle najczęściej jestem milcząca. W głowie zadaję pytania, odpowiadam na nie, układam sobie plany zdarzeń.

Trochę za bardzo hermetycznie.
Moje opalone w pracy ciało wypoczywa. Dobrze jest żyć w higienicznych warunkach.
Myślę, że umię wychwytywac z dnia te wazne rzeczy. Staram się zapamiętać, niemalże szczegółowo okoliczności rozmów. Pamiętać, co mówię i co czuję.
"żeby później nie powiedzieć, że nie umiałem żyć."
14 czerwca 2006   Komentarze (13)
Nadzieja.
16 czerwca 2006 o 19:14
aaa boje sie droga panienko!! on przyjezdza za pol godzinki on moj on. a ja sie boje jak przed pierwszą randką! i dzisiaj też się poznają Mój i K. Czemu u Ciebie zawsze tak podobnie? :)
Napisz mi list.
bestia_scarf
16 czerwca 2006 o 11:47
za to niehigieniczne warunki sa fajnie ekstramalne
la-chicka/kayah
16 czerwca 2006 o 10:28
miesiac z mundialem jest miesiacem w niktorych przypadkach miesiacem straconym (no chyba ze gra portugalia) :).
Dobrze ze sie polubili.
_^^sLoNeCzKo^^_
15 czerwca 2006 o 23:42
urodzona piłkarka;D
kaloryfer
15 czerwca 2006 o 19:34
może powinnaś zacząć komentować mecze piłkarskie w telewizorze?... ;)
cici
15 czerwca 2006 o 15:23
u nas wszyscy zawsze w siatkowke grali...
black.rainbow
15 czerwca 2006 o 13:22
Ale i tak przegrali dnia minionego z deutschami.
slonecznik
15 czerwca 2006 o 11:31
piłkarska gorączka ;))
unsafe
15 czerwca 2006 o 08:42
Widze,że fajnie jest;-)
calaja
15 czerwca 2006 o 00:45
a mi sie cos nie chce meczyc na sloncu, chodze do solarium, co innego gdyby tak sie powylegiwac nad wodą ooo! to by było gitas :)
Lets
15 czerwca 2006 o 00:30
nie mów mi o słońcu i opalaniu! ;D
zielone.okulary
15 czerwca 2006 o 00:08
\"w życiu piękne są tylko chwile\"... drobiazgi-perełki... sytuacje, słowa, spojrzenia... zapach i barwa... bogactwo życia...:)
lemuria
14 czerwca 2006 o 23:15
żeby później nie mówić, że nie umiałam życ...piękne, naprawdę. az mi się smutno od tego zrobiło! chyba muszę się tego nauczyć! pozdrawiam!

Dodaj komentarz

Moje | Blogi