-Mamo, przyjadę w piątek i zostanę do niedzieli.
-Opłaca Ci się? A łzy popłyną cichutko...
Myślałam, że są rzeczy, które robi się bez kalkulacji. Jak ja chcę żyć?
Nie jestem człowiekiem stadnym.
To ja 2004`
26 czerwca 2006 o 21:16
Także zadaję sobie podobne pytania...
Pozdrawiam
zielone.okulary
26 czerwca 2006 o 13:24
ja się nie znam... ale z tego można odczytac też sugestię \"zostań dłużej, nie tylko do niedzieli\"...
kilka_chwil
26 czerwca 2006 o 11:49
Oł... Nie wszystko powinno się kalkulować..
kobieta zamężna
26 czerwca 2006 o 10:40
moja co jakiś czas do mnie dzwoni i pyta czy podać mi adres... jakoś mi tam nigdy nie po drodze...
Pozdrawiam
uderzę cię
w okno
kamieniem
posypią się szkiełka
po policzkach\"
M.Siwek
to chyba pasuje
jednak smutno.
Dodaj komentarz