• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

I na dziwić się nie mogę. Trochę ponad tydzień temu kończyły mi się pieniążki, lodówka była pusta, czekała mnie długa podróż, czekało mnie spotkanie z nieciekawym człowiekiem, krótka noc, szybki powrót, jakaś nauka, przeziębienie i w ogóle, nic, co wzmagałoby ciekawość życia.

Tymbardziej, że ludzie trochę to wszystko jeszcze wyolbrzymiali. Więc dałam się strachowi, zapominając o 'Odwagi! Nie lękajcie się!'

I może to sprawa mojego organizmu, który nagle zobaczywszy, że mu już nie każę się bać, chce kolekcjonować witaminy, nie pasuje mu, że tak powiem, wstrzemięźliwość od picia i jedzenia i wpadanie w stan jakiegoś zamrożenia. Może to przybywa mi estrogenów, więc stałam się pogodna? A może, że mam w lodówce zapas pierogów od Mamy i od Babci, konfitur Babci(oj!ciężkie były), bigosów, że jak przyjdzie zima, to mogę sobie poszukać cieplejszej kurtki gdzieś, w którymś ze sklepów?

A może to, że kolejny raz mi się udało? Że Ktoś w tym jest, że tylko zaufać i już się żyje? Nie trwa, a żyje?

To życie jest bardzo dziwne.

Jedno wiem napewno. Dziś mam sprawdzian czy umiem przetrwać na uczelni. Bo zawsze coś się kończy, coś zaczyna.

20 listopada 2006   Komentarze (8)
h
24 listopada 2006 o 16:18
m
*linka*
20 listopada 2006 o 22:03
Życie jest bardzo dziwne, ale przecież wcale nie takie złe :). No jasne, że umiesz przetrwać na uczelni :). I na pewno Ci się uda :*.
ka
20 listopada 2006 o 22:03
zdrowe spojrzenie na życie-tak to się nazywa, sympatycznie było spędzić chwilę z Twoim dobrym nastrojem;)
ka
20 listopada 2006 o 22:03
zdrowe spojrzenie na życie-tak to się nazywa, sympatycznie było spędzić chwilę z Twoim dobrym nastrojem;)
black.rainbow
20 listopada 2006 o 18:39
A i widzisz wszystko jakoś się układa. Powolutku, ale będzie dobrze :) Nic nam nie jest straszne przecież!
Malena
20 listopada 2006 o 11:51
ah takie zycie studenta:)))) podobno wieczne problemy z kasa to normalka...
cici
20 listopada 2006 o 11:30
udalo sie..na pewno
carnation
20 listopada 2006 o 11:19
to teraz masz zapasow jedzenia na kilka tygodni :) Powodzenia na uczelni- czyzby jakis ciezki kolos? :>

Dodaj komentarz

Moje | Blogi