• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

Brakowało mi takiego dnia. Rano w deszcz z podejrzewaną gorączką na...konferencję naukową. O internecie była, ciekawych ludzi poznałam. Potem z drewnią Rusią i dawną literaturą ruską. A potem...na koncercie grupy ze Lwowa. Na początku drętwo, zespół młody jeszcze i w ogóle, a potem imprezka się rozkręciła. Nie, no świetnie było, po prostu, dawno tak super się nie bawiłam. Co było ciekawe, tańczyliśmy z zespołem. Nasz akademik jest wielonarodowościowy, więc w ogóle super było.Niesamowite. Teraz pora się uczyć.
Jutro przyjeżdża M.
Ciekawy okres.
Mój organizm sygnalizuje mi, że się nie stresuję-ciągle chce mi się jeść.
a dosłownie w tej chwili puszczamy ze współlokatorką wodze fantazji. Dawno się tak nie uśmiałam
14 stycznia 2007   Komentarze (6)
K*
14 stycznia 2007 o 22:22
To jest dopiero aktywnie spędzona sobota:-)
Justys
14 stycznia 2007 o 20:35
i tak powinno byc:) kumcia:)
black.rainbow
14 stycznia 2007 o 18:12
To dobrze, bardzo dobrze :)
poza_czasem
14 stycznia 2007 o 15:20
Lwów...
serducho
14 stycznia 2007 o 02:57
:o)))
ka
14 stycznia 2007 o 00:11
jest lepiej, niż można się spodziewać:)

Dodaj komentarz

Moje | Blogi