• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

Przed Krzyżem wszystko wygląda inaczej. Ale to czasami tylko. Nie bać się, że coś się stanie, ktoś uderzy. Nie mówić więcej: musiałam tak zrobić, nie było wyboru. Taka mała ja i taki kochający ( mnie, tak, mnie!) ON.

To dlatego życie ciągle jeszcze trwa.

01 lutego 2007   Komentarze (9)
*linka*
03 lutego 2007 o 18:57
Za takie notki Cię podziwiam :).
Justys
02 lutego 2007 o 19:51
....(Kumcia)
InnaM
02 lutego 2007 o 14:41
Piszesz to, czego ja nigdy nie mam odwagi napisać.
zlamane_skrzydla
02 lutego 2007 o 12:46
Myślę, że wystarczy milczeć. Ponoć wszystko wie. Może i rozumie?
poza_czasem
02 lutego 2007 o 11:28
Krzyż jak krzyż ;]
her-soul
02 lutego 2007 o 10:28
taaa...to bardzo ludzkie i tendencyjne, że ludzie kochający piszą ON wielkimi literami a o sobie \'mała ja\'...ale to chyba dobrze, bo on pewnie napisał by zupełnie odwrotnie i byłaby równowaga...:) Miłość...nawet nie próbuje jej zrozumieć...
anyszka
02 lutego 2007 o 09:53
Zaczytałam się. Tyle słów, tyle emocji, tyle czasu. To niesamowite jak w kilku słowach można streścić tak wiele uczuć. Wzruszona i zaczytana milczę. www.anyszka.blog.pl
serducho
02 lutego 2007 o 01:07
..i lzy tam jakies takie... cieple i kojace...
K*
01 lutego 2007 o 23:32
Przed Krzyżem z żadnych błędów nie można się wytłumaczyć. Szczęśliwie nie trzeba... Bo Tam nie trzeba się bać ani własnego zła, ani cudzego...

Dodaj komentarz

Moje | Blogi