• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

Bardzo przyjemny dialog z Mamą, w którym zszokowałam ją wiadomością, gdzie jestem. I jej "Cooo?" Z niedowierzaniem.

Odwiedziłam dziś Profesora i jeszcze przypadkiem b. Od nazywania M. kamyczkiem.
Bo to cudni ludzie są. I wiele można się od nich nauczyć. A kawa smakowała wybiornie i jogurt tak pyszny. I tak minęło przedpołudnie.

Potem to już tylko standart. Komputer. Stanowczo za dużo czasu przy nim spędzam. Forma nałogu? Ucieczki raczej. Od środy przez miesiąc mnie tu nie powinno być. Jak się potoczy się zobaczy.
Plany na ferie już są. Na wakacje, o dziwo, też.

Już dziś, po 12. Współlokatorka: Dobrze Ci pier*ić(czyt:mówić, że nauka nie jest najważniejsza) przyjedziesz do domu, a mamusia da Ci cieplutki obiadek.
Osz Ty, zawrzało we mnie.
-Zostaw moją rodzinę w spokoju. I nie krzycz, jest po 23.
W nagrodę usłyszałam pełną gamę dźwięków: od pstrykania długopisem, włączania-wyłączania światła, pastowania butów, piłowania paznokci. Zmęczyła się po 2.

Czemu mam pecha do współlokatorek?

04 lutego 2007   Komentarze (8)
K*
05 lutego 2007 o 20:38
Nigdy nie może być idealnie...:-) Są cudni ludzie i są ci, którzy też są cudni), tyle że dla kogoś innego... Czasem jednak okazuje się, że \"dobrzy są mniej dobrzy, a źli trochę lepsi\"... Ale niezależnie od tego w ferie wyśpij się)
*linka*
05 lutego 2007 o 18:58
Ja ostatnio też za często bywam przy komputerze... Trzeba to będzie zmienić. Plany na wakacje :)? Szybka jesteś ;). Ojej, ta współlokatorka to jakaś zmora! Mogłaby się wyprowadzić...
InnaM
05 lutego 2007 o 14:58
Ja mam szczęście do współlokatorek dopiero w tym roku. Mam nadzieję, że się to nie skończy :D
clou
05 lutego 2007 o 12:55
a moze to lenistwo? ucieczka? owszem. od rzeczywistosci i obowiazkow, no i takiej wspollokatorki
carnation
05 lutego 2007 o 10:15
bo z innymi ludzmi ciezko zyc- kazdy ma inny charakter, i jesli oba sie nie dopasuja to jest ciezko
anyszka
05 lutego 2007 o 09:34
Komputer - jeszcze nie nałóg a jedynie uzaleznienie - nabyta silna potrzeba stałego używania kompa odczuwana jako szereg dolegliwości :) Nie jest żle.
serducho
05 lutego 2007 o 03:38
tylko wroc...
ka
04 lutego 2007 o 23:19
tak, to jakaś forma ucieczki..jak każdy nałóg;))

Dodaj komentarz

Moje | Blogi