• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

M. przyjechał w środę. Z bukietem tulipanów. Wszystko ożyło, nie mogłam się nie wtulić i nie chcieć tak pozostać. Rozmawialiśmy, wszystko sobie wyjaśniliśmy. Było bardzo ciepło i słonecznie. Wieczorem byłam już u niego w domu. M. stwierdził, że zdecydowałam się wciągu wstawania z ławki. Zebrałam jeszcze zimowe ciuchy i wszystkie inne niepotrzebności, myślałam, że uda mi się z Mamą zobaczyć. Ale kiedy wiedzielismy już, że nie ma co się gonić, to Ale stopem jechaliśmy z bardzo interesującym kolesiem( w sensie od pucybuta do zarządzania).
Do domu wpadłam tylko na nocleg. Dom był przyjemnie pusty jak za starych dobrych czasów. Tylko moje rzeczy w kartonie, chociaż miejsca na półkach są puste.

Wczoraj z okazji dnia kobiet kupiłam sobie bluzeczkę, a co! I kiedy dumna z siebie szłam floriańską to miły pan wręczył mi goździkę( z dedykacją od jakichś partij, ale co tam), a wieczorem malutki kwiatuszeczek od dobrego znajomego(niech mu się powodzi teraz, bo tego potrzebuje). W środę zadzwonili do mnie czy nie chciałabym w rozmowach w toku statystować. Na co ja wspaniałomyślnie odpowiedziałam:"NIE", chociaż pojawienie się w tv jest czyms niewątpliwie ciekawym.

09 marca 2007   Komentarze (12)
Justys
10 marca 2007 o 16:38
Trzeba bylo sie zgodzic!! Kumcia
zielone.okulary
10 marca 2007 o 14:21
lubię rozmowy w toku... choć nie moge rozgryżć dziwnej odwagi i otwartości niektórych bohaterów...
clou
10 marca 2007 o 12:46
tak od razu: nie?
serducho
09 marca 2007 o 23:57
przynajmniej bys wiedziala kiedy masz klapac a kiedy wyrazac zdumienie... :P
Madziulllka
09 marca 2007 o 22:36
Ja tez bym sie nie zgodzila, zreszta mi to nie grozi...Pozdrawiam...3maj sie...:)
cici
09 marca 2007 o 22:06
a no to niezla jestes, skoro Cie juz do tv zapraszaja:)
K*
09 marca 2007 o 19:08
To tak od siebie, czy zgłaszałaś chęć statystowania (ogólnie do tv):-)?
rybniczanka
09 marca 2007 o 19:05
A ja z okazji dnia kobiet buty sobie kupiłam - i tez mi było miło:)
ka
09 marca 2007 o 18:16
może życie samo wyjaśni co z tym Twoim M.? a jak Twój braciszek? i żałuj z tą telewizją:)
her-soul
09 marca 2007 o 13:00
yy...ja też dostałam tulipany we środe od mojego M. zabawne :P
poza_czasem
09 marca 2007 o 11:17
Kwiatek od polityków? To się nazywa kryptoprzekupstwo ;)
martynia
09 marca 2007 o 08:59
...to znaczy widownią być;)?....

Dodaj komentarz

Moje | Blogi