• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

.

M. się odzywa. Co sprawia, że piszę teksty ypu: nie rozumiem, ale ja nie rozumiem, wiesz nie rozumiem.
Zabawne, że drugiego człowieka można nie rozumieć aż tak bardzo.
Niektóre rzeczy bolą.
Inne bardziej bolą.
Inne przechodzą obok.
Inne zadają pytania.

Potem tylko puste słowa.
Deptanie po sercach.
Chwytasz?

Jeśli mu tam jest źle, to był to jego wybór.
Jeśli jest dobrze także jego.

Dobrze mi bez niego, piszę to z całą świadomością.Tylko że...czuję jakąś niezdefiniowaną ranę w stosunku do mężczyzn.
Za niektóre rzeczy się płaci.

16 listopada 2007   Komentarze (6)
linka-1
20 listopada 2007 o 17:09
Podjął decyzję i teraz musi ponosić związane z nią konsekwencje. I tak naprawdę całe szczęście, że świetnie się obchodzisz bez niego. Ta rana się kiedyś zabliźni... za sprawą bardziej doskonałego mężczyzny :).
Justys
18 listopada 2007 o 00:07
bo z chlopakami nigdy nie wie,oj nie wie sie,czy dobrze,czy moze jest,moze jest juz zle..;):P Nigdy ich nie zrozumiesz.. czasem zdarzy sie,ze bedziesz bliska tego,lecz on zawsze zrobi cos zmieni Twoj punkt widzenia..Poczekaj. Za niedlugo odkryje,ze bylas dla niego calym swiatem. Bo tacy juz sa. Najwazniejsze,ze dobrze nawet bez niego. Ze zycie nie zatracilo smaku na jakis czas. Kumcia! tulle
baranek
17 listopada 2007 o 18:31
Każda relacja, a co dopiero związek o charakterze erotycznym pozostawia w nas ślady. Wśród nich są też zwykle rany. Ale rana nie musi nas zabijać. Raną trzeba się jednak dobrze zająć, żeby tak było.
aquila
17 listopada 2007 o 16:53
kochana, faceci są jacy są. nie zmienimy tego chociaż bardzo tego byśmy chciały. ale myślę że ranę w stosunku do mężczyzn powinnaś zmienić na ranę w stosunku do konkretnego mężczyzny. wiem co mówię/piszę. pozdrawiam
cici
17 listopada 2007 o 11:05
az w koncu znajdzie sie jakis inny mezczyzna, ktory wyleczy wszystkie rany
niebieska
17 listopada 2007 o 10:11
Właśnie. Za żadne rzeczy się nie płaci, ale wszystkich ponosi się naturalne konsekwencje. To tak, jakby wypowiadając "a", godziło się na "b". Na szczęście ta zgoda prędko przestaje kosztować...:)

Dodaj komentarz

Moje | Blogi