• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

.

Ostatnie zaliczenie na jednym kiernku. Wstałam dziś o 6.30, choć dyżur zaczynal sie o 10 i bylam trzecia w kolejce. Powoli przyzwyczajam się do kolejek. Tylko, że sesja z dniem dzisiejszym już się skończyła. I zadowolonam ze swojej pracy.

Nowa znajomość, ktora nabiera ciekawszych kształtów, choć może nie, znaczy trudno o tym pisać.

Od nowa.

zbyt duzo niedogodnosci jest na blogi.pl

23 lutego 2008   Komentarze (9)
linka-1
28 lutego 2008 o 20:54
No i pięknie :). Dobrze jest być z siebie zadowolonym po sesji :).
To ja trzymam kciuki za tę nową znajomość :).
aquila
24 lutego 2008 o 19:49
gratuluje konca sesji. wspaniale uczucie
niebieska
24 lutego 2008 o 19:10
Czekających na egzamin, ściśle mówiąc) Nawet sama w takiej kolejce stałam, ale na specyficznym kierunku nie na filologii...)
niebieska
24 lutego 2008 o 18:56
To były same wpisy czy zaliczenie? Widziałam)czekających na swoją kolej od 8. do 18., ale od 8. do 10. na zalicznenie nie:-P
innam
24 lutego 2008 o 12:59
No, brawo :))

A cóż to za niedogodności?
Justys
24 lutego 2008 o 12:35
Nie ja chyba nigdy sie nie przyzwyczaje do tych kolejek,nerwowej atmosfery,balaganu i itp.. ale moze tak jest tylko na mojej uczelni:) A jakie niedogdnosci??????juz nie tak jak kiedys czego mi czasami zal..ale chyba jeszcze nie ta zle??oo nowa znajomosc, ciekawe:) Kumcia
clou
24 lutego 2008 o 11:54
na mojej uczelni pewien emerytowany profesof prawa dawal ok 7-8 wpisow na godzine. U niego dopiero byly kolejki, ludzie po kilka godzin czekali. Ktoregos dnia z rzedu zapowiedzial ze musi do dentysty jechac, za gdzinke wroci. Pojechal! Autobusem, wrocil za 2,5h. ;)
Zalapiej sie na jeszcze kawalek ferii czy juz kolejny semestr czas zaczac? Nowe znajomosci z rogoly sa najciekawsze. Mile. I zgadzam sie z Twoim ostatnim zdanie, cos tu nie tak na tych blogach jest. Ale szkoda byloby to wszystko zostawic i przeniesc sie. Planowalam, ale jak widac nadal tu jestem. Chyba potrzebna mi "szybka decyzja" ;-)
Pozdrawiam
dotyk-aniola
24 lutego 2008 o 08:24
Do niedogodności trzeba się przyzwyczaić... Bo jak inaczej?
cici
23 lutego 2008 o 22:23
no to pogratulowac :)

Dodaj komentarz

Moje | Blogi