Bez tytułu
Zapytał: Jesteś szczęśliwa?
Pomyślałam: Nie wiem.
Odpowiedziałam:Tak.
Jestem?
Odezwał się. Jutro będzie dzień. Bez tego też byłby ale inny. Dziwne...
Kończąc temat przyjaźń podzielę się moją definicją tego zjawiska.Przyjaciel to ktoś, kto w trudnych dziejach deficytu czasu, potrafi się ze mną nim podzielić tylko dlatego,że chce wysłuchać, co mam do powiedzenia. Moja przyjaźń nie zawsze jest obustronna- to,że ktoś jest moim przyjacielem, nie znaczy,że ja jego też, ale tak się z reguły staje po jakimś czasie. Przyjaźń jest bardzo piękna, bo potrafi zaskakiwać. Również jak miłość, nie może być przyjaźń bo i dlatego. Powinna to być poprostu przyjaźń. Trzeba dzielić się sobą z innymi, przyjmować innych do swojego świata. Wtedy jest przyjemnie. To nie wszytsko, co myślę na ten temat, ale na dzisiaj wystraczy.
Wchodzę w bardzo dziwną ścieżkę kontaktów międzyludzkich. Dziwną, bo jeszcze na niej nigdy nie byłam. Zobaczę, dokąd mnie doprowadzi.
Dziękuję...Tak mało, a tak miło... Mimo wszytsko chciałabym wiedzieć, co przyniesie ta sobota. Nie zważając na fakt,że znam ludzi(tak trochę mam swoje spostrzeżenia) pewien człowiek jest dla mnie tak wielką zagadką,że z miejsc,wydarzeń i słów nie potrafię utworzyć historii....Ale to, to nie był film...
Dodaj komentarz