• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

Nie, nie będę się z tego śmiać. Bo to są sprawy o wiele poważniejsze. I nie dokońca hodzi o zmiany w moim prywatnym życiu.

Coprawda wpływa to też na moje zachowanie.  Nie wierzę, że mu się uda, ale pozwalam spróbować.

W domu sajgon po raz kótry. Nie mam pretensji do rodziców. Chociaż według nich to wszystko jest w porządku.

W porządku jest to,że moi rodzice nic o mnie nie wiedzą, że mama zajęta jest bratem, że cały dom na paluszkach, bo boli ją głowa, że mam słuchać, co sie zdarzylo w tym albo w innym serialu. Ja nawet ie chcę jej przyjaźni. Poradzę sobie bez niej. Niech tylko nie psuje tego, co mam. Ale ja jej tego nie powiem. Nie potrafię.

Ostatnio jestem do dupy człowiekiem i nie mam dla siebie szacunku. Tak nie można było, chyba, według jakichś zasad i w ogóle. Ale trzeba przyznać, że udawanie szczęśliwego człowieka świetnie mi idzie. Ha! Mam wprawę.

I nie znaczy to wcale, że w moim życiu nie dzieje się nic dobrego. Ale chowam to jak największy skarb.

Wiem, jestem   mało inteligentna i powinno mnie tu nie być, ale to nie moja wina, że wciąż jestem. I nie wiadomo jeszcze ile i za co.

Ponoć dobrym życiem można zasłużyć na dobrą śmierć. ALe jakim życiem zasługuje się na przyśpieszoną?

10 grudnia 2004   Komentarze (11)
aquila
11 grudnia 2004 o 19:18
brak mi slow
Iluzja....
11 grudnia 2004 o 19:17
Wiem ze jestem nikim..ale zabraniam Ci tak myslec..przeciez stac cie na wiele...jestes inteligentna..i wspanial..docen to wreszcie w sobie
InnaM
11 grudnia 2004 o 18:09
Mało inteligentna? Polemizowałabym z tym stwierdzeniem...
sea_breeze
11 grudnia 2004 o 17:21
Malo inteligentna osobka nie napisalaby tak madrej notki ;) Tez wydawalo mi sie, ze nie potrzebuje przyjazni.. Dopiero pozniej zorientowalam sie, ze to byl blad.. za pozno sie zorientowalam :( Oby z Toba tak nie bylo :*
witchgirl
11 grudnia 2004 o 17:21
ja bym napisała to inaczej..jesteś bardzo inteligentna.. :)
kaisaa
11 grudnia 2004 o 12:13
nie łam się mała.
Kumcia
11 grudnia 2004 o 10:33
przykro..mi ale mam pustke w glowie..nie stac mnie na jakis pozadny komentarz...wybacz!
Everlast
11 grudnia 2004 o 01:44
nawet niepotrafie przekazac tego co mysle :/ ale najpierw to jedna sprawa ... wg mnie nie jestes malo inteligentna bo gdybys taka byla nie widzialabys tylu problemow do okola ciebie... to raz, a dwa to tylko tyle ze smuci mnie ze takie rzeczy wypisujesz o smierci :(
kamciarka
11 grudnia 2004 o 00:24
Cholera, jeszcze bedziesz mi tu chrzanic, ze jestes malo inteligentna.. :> Kopa w tylek bym dala za takie krytyczne stwierdzenia:> uwazaj na mnie:> a co do rodzicow to ja w domu lepiej nie mam. pozdrawiam serdecznie:*
*Delfi*
10 grudnia 2004 o 23:03
kazdy ma problemy z rodzicami i czuje sie nierozumiany..i nie mow tak o smierci..przed Toba jeszcze tyle pieknych chwil,tyle sciezek do odkrycia..
Dafne
10 grudnia 2004 o 21:04
moim zdaniem nie masz racji... a rodzice.... mysla ze znaja nas doskonale.... ale rzadko kiedys wiedza czego tak naprawde nam potrzeba... co mogliby dla ans zrobic.... nie zauwazaja wielu istotnych rzeczy...

Dodaj komentarz

Moje | Blogi