• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

Powiedzieć: Przecież zawsze mogło być gorzej.

No tak...Ale komu nie chodzi o to, żeby było lepiej? A potem bieganina paplanina, puste słowa...

Teraźniejszość jest przyszłością wczoraj.

Mam do siebie pretensje. Bo niby wszystko jest w porządku. W domu mama się odezwała. Ale nic bardziej mylnego. Jako że mam trochę wolnego mam z nią gdzieśtam iść. W szkole chciałam wybiec z klasy na kilku lekcjach. ALe trenując kilka miesięcy umiem jako tako się opanowywać.

Wmagam tylko szacunku dla mnie i moich rzeczy. I nie śmiania się z tego, co dla mnie ważne. Daję to samo w zamian. Ale to nie pasuje. Trudno.

I okazało się, że nawet dobrze udawać nie potrafię.

A rozmowa...Usłyszałam trochę więcej niż myślałam, że usłyszę.

I tak uważam, że mam prawo do tworzenia własnej rzeczywistości. I korzystam z niego niezważając na skutki.

13 grudnia 2004   Komentarze (9)
.mała
14 grudnia 2004 o 20:31
nie zawsze. czasami teraźniejszość nie jest wogóle związana z przeszłością... po prostu nowe życie...
indywidualistka
14 grudnia 2004 o 16:41
Teraźniejszość jest może i przyszłością wczoraj... ale mimo to teraźniejszaosc jest strasznie dobijająca... ):
egzystencja
14 grudnia 2004 o 15:57
\"I tak uważam, że mam prawo do tworzenia własnej rzeczywistości. I korzystam z niego niezważając na skutki.\" zhadzam się z Tobą całkowicie:)
alexbluessy
14 grudnia 2004 o 10:46
Nie twierdzę, ze nie słucham Okudżwy w oryginale. Ale na dobrą sprawę wydaje mi się, że gdybym zmaieściła tekst w cyrlicy nie wiele osób by zrozumiało.
kaisa
14 grudnia 2004 o 09:15
tez mam do siebie pretensje. i to nie tylko dlatego, ze o wpol do 11 mam konkurs a jest po 9 i siedze sobie i czytam zamiast sie ogarniac, ale mam waty do siebie samej za marudnosc nie dostrzeganie pieknych rzeczy,wymijanie szczescia..../bo czlowiek nie wie kiedy jest szczesliwy, wie tylko kiedy byl szczesliwy/ trzymaja sie kochana:*
kamusia23
14 grudnia 2004 o 08:47
dobrze robisz nie zwazaj na nic twórz cos co jest dla ciebie dobre,pozdrawiam
*Delfi*
14 grudnia 2004 o 08:07
a przyszlosc jest prezentem,jak robi nam przeszlosc..
kamciarka
14 grudnia 2004 o 00:07
Tak trudno byc odpornym na slowa innych.. mam jednak nadzieje, ze wytrwasz..ze sie nie zlamiesz.. pozdrawiam:*
lifesucks
13 grudnia 2004 o 23:39
masz prawo.. nie przejmuj sie innymi.. trwaj w tym co masz.. w tym co daje ci zycie.. i korzystaj z tego całą sobą..:*

Dodaj komentarz

Moje | Blogi