• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

Takim leniem być jak ja...Śnieg spadł. Widziałam. Nie...tak czy siak. Święta idą, wiem. Trzeba jakieś ubranie kupić. Coś wymieśleć. Ja. Sama.

Kupić świeczkę. Od dwana chcę posiedzieć przy świeczce. Przeczytać książkę. I nic nie musieć. NIgdzie się nie śpieszyć. Tak żyć. Kolejna cecha urosła we mnie.

Że jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci, jakąś datą, jakimś wspomnieniem, to i tak będzie to jak powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyła. Po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych.

Już wiem, że tego nie powiem. Za późno. Czas sprawia, że stajemy się dorośli...i smutno zarazem i ciepło...

I takie pytanie: gdzie jest prawda? i czym jest, jeśli jest.

Teraz przyszła pora na opowieść. Kiedyś lat kilka temu, kiedy wszystko było większe, pytań mnie, słownictwo ciekawsze.Kiedyś w kuchni..Babcia:

-Marusiu, tak czasem patrzę i wiesz, zastanawiam się dlaczego kwiatki są czerwone. Skąd wiedzą, że mają kwitnąć. Albo drzewa...Czy ten ptaszek codziennie w oknie.Jak to jest? Jak by świat wyglądał bez tego?

-Oj, Babciu, tak już jest. Tylko tyle.

Przypomniałam to sobie kilka dni temu. I uśmiechnęłam się. Zadałam sobie pytanie, kto w tym momencie był bardziej dzieckiem? Babcia. W wieku siedemdziesięciu kilku lat. Jaka ja jestem wdzięczna za to, że ona, a nie kto inny(toprzecież było całkiem możliwe) jest moją Babcią. I już wiem, po kim mam zdolność do pytań.

20 grudnia 2004   Komentarze (14)
adrastea
21 grudnia 2004 o 21:18
uwierz mi nie tylko ty;*
kaisaaa
21 grudnia 2004 o 12:54
buziaam:*
ciotka_dobra_rada
21 grudnia 2004 o 09:57
tak już jest... ja zawsze się dopytuje dalej i dalej..... właśnie teraz spędzam tak wieczory: kasiążka świeczka, i ja(no i czekolada oczywiście!). dziekuje za komentarz:) pewnie, że Cię nie zostawię.. ja sie teraz powiedzmy mobilizuję, zbieram energię do tego żeby ruszyć spowrotem dalej.. dziękuje i buziakuję! :******
naamah
21 grudnia 2004 o 01:55
Piękny jest ten cytat...
slonecznik
21 grudnia 2004 o 01:54
Bywa, że bolą mnie pytania. Bo nigdy nie mogę poznać prawdy. Odpowiedziami są domysły. Świeczki. I świeczniki wygrzebywane na bazarkach wśród złomu. Odnawiane. Kocham to. Brak pośpiechu. Zdecydowanie od dłuższego czasu. Najpierw prysznic - pozniej zapalam świeczki, zapalam kadzidełko, piję kawę czytając książkę - rytuał ;) Wycisza mnie to. A co do Twojej Babci... nie ma to jak zachowanie prostoty w sercu, zauważanie takich szczegółów jak kwiaty czy ptaszki na oknie. To piękne. Pozdrawiam...
Tabaska
20 grudnia 2004 o 23:25
oo taaak, leniwie żyć, beztrosko i leżeć przy swieczkach, czytać ulubioną książkę i marzyyyc aahhhh :)ŚWIĘTA IDĄ ! :D
witchgirl
20 grudnia 2004 o 23:15
ostatnio zadzwoniła do mnie przyjaciółka, która od paru miesięcy przebywa za granicą i powiedziała mi jedną ważną rzecz:żebym zawsze miała w sobie namiastkę dziecka :D Twoja babcia ją miała :)
indywidualistka
20 grudnia 2004 o 23:08
... jak to w ogóle jest MIEĆ BABCIĘ???
Dafne
20 grudnia 2004 o 22:53
nbie pierwszy raz piszesz o babci... to musi byc wyjatkowa osoba... bo babcie to babcie...:) maja to cos w sobie.... buzka:*
flaw-my-face
20 grudnia 2004 o 22:50
chyba każdy nosi w sobie dziecko- banalne, ale prawdziwe
InnaM
20 grudnia 2004 o 22:37
Wyjątkowa Babcia. Zdecydowanie tak.
kamciarka
20 grudnia 2004 o 22:36
ale to piekne:) Ze siedemdziesiecioletnia kobieta potrafi patrzec oczami dziecka... pozdrawiam:*
Kumcia
20 grudnia 2004 o 22:35
Niesamowita masz babcie:)
carnation
20 grudnia 2004 o 22:34
no ale kto pyta nie bladzi

Dodaj komentarz

Moje | Blogi