• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

Im więcej rzeczy mam zrobić, tym większą satysfakcję daję mi skreślenie ich z listy i zaliczenie do wykonanych.

Ucząc się uśmiecham. Mój znajomy i ja .

11 października 2005   Komentarze (12)
tabakaaa
12 października 2005 o 17:15
to zawsze jest miłe, realizować sowje plany :D
*linka*
12 października 2005 o 16:45
Twój znajomy ma bardzo zaaferowaną minę :P.
Nadzieja.
12 października 2005 o 15:04
słodki znajomy słodki :)
A ja sie nie moge zebrac do tych książek myśli gdzies w górskich obłokach latają.
my_space
12 października 2005 o 12:04
Brzmi znajomo...,ale trzeba sobie jakos radzic:)
Ava
12 października 2005 o 11:37
:)
kobieta zamężna
12 października 2005 o 07:51
tym sposobem polubiłam zmywanie naczyń :)
ERRAD
11 października 2005 o 23:40
Nie przejmuj się! Obojętnie co zrobisz i tak ta lista nigdy się nie skończy :)
noa
11 października 2005 o 22:42
i niech tak już pozostanie-że rzeczy z listy będą tylko ubywać;)
p.s-ciekawa fotka
poza_czasem
11 października 2005 o 22:16
Znajomy bardzo sympatyczny :] Te czarne oczy również ;)
A co do początku notki - masz rację ;]
kilka_chwil
11 października 2005 o 21:52
:-)
neila
11 października 2005 o 21:45
sliczny znajomy, muszę przyznać...:)
Kumcia
11 października 2005 o 21:26
u mnie jest tak im wiecej rzeczy mam do zrobienia to je robie,ale jakos czasu brak,zeby moc zaliczyc ich do wykonanych:/ lekko tknietych bym rzekla;) ale slodki:) jej swietny masz kolor wlosow:)

Dodaj komentarz

Moje | Blogi