• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

Gdzie są te wyspy szczęśliwe?
I dlaczego bez odpowiedzi?
I ja nie wiem dlaczego tak jest, że tak żadko pisze/mówię, to, co naprawdę w jakiś sposób jest ważne, ba! może nawet najważniejsze.Ale nie jest tak lepiej, że ja uśmiechy dnia opisuję zamiast tych parszywych smętów, na które zawsze znajdzie się jakaś chwila? Kto tam wie. Nauczyłam sie, że na nic nie ma 100procentowej odpowiedzi. Trwam więc w niepewności.

29 października 2005   Komentarze (7)
slonecznik
30 października 2005 o 14:34
wyspy szczęśliwe są w nas samych. jak trzymanie gwiazdy z nieba. bez odpowiedzi. bez pytań. przyprawione złudzeniami, których wcale nie chcemy się pozbywać, bo leczą z niepewności. można przecież zawrzeć trochę tego i trochę tego, trochę radości dnia, którymi przyjemnie się zarazić i trochę smutków jeśli masz taką potrzebę... odpowiedzi to kwestia wyboru
Ava
30 października 2005 o 13:36
Ja moje wyspy szczęśliwe przed oczmai mam co noc. Tak żeby sobie przypominać i nie ustawać w szukaniu. Odpowiedzi też poszukuję.
InnaM
30 października 2005 o 12:45
A żebym to ja wiedziała :)
Chwast
30 października 2005 o 11:32
rozejrzyjmy się...
Among_the_dead
30 października 2005 o 11:18
wróciłam na bloga, wróciłam dokomentowania... nie wiem na jak długo ale wróciłam...
Kumcia
30 października 2005 o 01:39
moze sa tuz obok ale tego my nie dostrzegamy,nie zawsze!
Lets
30 października 2005 o 00:01
właśnie -> gdzie?

Dodaj komentarz

Moje | Blogi