• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Bez tytułu

Kurs angielskiego. Ustny. Miałam opisać taką panią na obrazku: Jest ubrana w spódnicę, żakiet, białą bluzkę i...nie ma majtek! Miało być o rajstopach, ale nie na to słówko spojrzałam. Ale ryczeliśmy ze śmiechu.

List przyszedł. Choć krótki za to sympatyczny. W "Charakterach" piszą o mnie. Tzn. o moim zachowaniu. Zmienić się, nie zmienić? Bo gdyby wyjść siebie, stanąć obok i jeden dzień za sobą cały czas chodzić, to wtedy byłabym mądra. A tak?

Zadziwiłam się życiem. To na ten wieczór jedyne uczucie.

29 listopada 2005   Komentarze (15)
unsafe
30 listopada 2005 o 20:00
a ja juz dawno zadnego listu nie dostalam.. Pozdrawiam:*
madelle
30 listopada 2005 o 18:39
Bez majtek? A nie przeziębi się przypadkiem? ;)
anioleq
30 listopada 2005 o 17:36
no to widze ze pełnia zycia u Ciebie, :)
tabakaaa
30 listopada 2005 o 17:10
zdziwienie nad światem też pozytywne ...
anty
30 listopada 2005 o 16:58
ze mnie to uczucie się niestety ulotniło.
black.rainbow
30 listopada 2005 o 16:55
jeśli zmiany na lepsze, to jak najbardziej!:)
Ava
30 listopada 2005 o 14:45
I dobrze. Takie uczucie jest bardzo potrzebne.
kobieta zamężna
30 listopada 2005 o 10:37
dobre i to... :)
my_space
29 listopada 2005 o 23:03
Zycie zadziwia mnie codziennie.
Zmienic sie,nie zmienic sie? -Oto jest pytanie :)
ERRAD
29 listopada 2005 o 23:02
A ja nie chcę łazić za sobą...
Dotyk_Anioła
29 listopada 2005 o 22:15
Może też powinnam rozczytać się w \"Charakterach\"... Polecasz?
Kumcia
29 listopada 2005 o 22:06
a kto by tak nie chcial siebie poobserwowac z boku,nie da sie...zgadzam sie z Tabaska:)
kropka_nad_i
29 listopada 2005 o 22:05
wyjść z siebie i stanąć obok... hmm... mogłoby byc ciekawie ;]
Tabaska
29 listopada 2005 o 22:01
najlepiej jest być sobą, a inni niech to zaakceptuja bądź nie ;)
poza_czasem,
29 listopada 2005 o 21:56
Przypomniają mi się moje lekcje angielskiego w szkole :) Nauczyciel zdenerwowany kłótnią (ze mną) warknął znienacka \"ZAMKNIJ SIĘ [nazwisko] ,BO CIĘ ZABIJĘ!\" :D

Dodaj komentarz

Moje | Blogi