• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

coś napisałam,ale co???

to,że jestem chora to chyba nie musze powtarzac, to ze walentynki to komercha, to wszyscy widza,ale to,że ja tą komerchę zobaczę dopiero w sobotę to można napisać :]

jednak wszystkie marzenia odnośnie pięnego spędzenia walentynek ulatniają się jak pęknięte balony...w sumie to im się nie dziwię : z tonącego okrętu każdy ucieka :P

dopiero dziisaj odkryłam czemu wczoraj nie mogłam zasnąć...ten taki mój geniusz raczył sobie na kolację wypić mocną kawę...nie ma tak dobrze....głowa mnie przez cąły dzień boli,ale przynajmniej wiem,że ją mam :]

koffam was wszyściutkich,którzy pomagacie mi wytrzymać tą niewolę chorobową!!!!!

10 lutego 2004   Komentarze (1)
Johny B - znany jaqo Johnatan :P
10 lutego 2004 o 19:32
Taaa kawa :P znam ja ci jej działanie ...szczegolnie na wieczor..:)coz tyle nocy spedzonych nad projektami..bezsennych nocy :( pozdrowqa :o) 3m sie cieplutko :P

Dodaj komentarz

Moje | Blogi