czy to... ja czy może miłość??
Mówisz o miłości i sprawiasz mi ból
Ja śnię o wolności i bardzo chcę żyć
Podaj mi, podaj mi swoją dłoń
Mimo wad, mimo zła wielki krzyk
Nasze dzieci płaczą
Szczęście drogie jest
Bo kto im pomoże
Tylko ty, serca dar, mały gest
Życia takt, duszy znak, wybierz sam
Chcę znów wierzyć w miłość
Mieć siłę by wstrzymać łzy
Mieć prawo do walki
Znów dotknąć gwiazd
Zatrzymać czas
Znowu go widzialam. Tym razem to nie byl sen. Mam big ochotę wsadzić tą glowę w jakieś ciemne miejsce,żeby już przestala być moja, żeby przestala wydawać mi poelcenia, których nie rozumiem. Nie chcę już tak dlużej. Niech coś się zmieni. Czy ja chcę tak dużo? tylko jego wzrok skierowany na mnie...A w oczach...w oczach nie tylko ironia...To za dużo, to za trudne...to się nie mieści w kategorii życzenia, które można spelnić. Latwije chyba jest wielblądowi przejśćprze ucho igielnie niż...POradzę sobie. Jakoś. Nie pierwszy i nie ostatni raz...
Smutno mi... Czy to jest milość?
Chore urojenia
Dodaj komentarz