• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Daleka droga do własnego pokoju.

Udało mi się wrócić. To znaczy, że od kilku godzin siedzę przed komputerem. Moje bagienko. I choć byłam strasznie zmęczona do domu przygnało mnie tylko marzenie o moim fotelu przy komputerze.
To znaczy najpierw wstałam o 5, potem szłam 5 km, potem prawie rpzegapiłabym autobus, następnie dwie godziny czekania na pociąg w cz-chowie(bo na pks-y nie mam zniżki, a to zdzierstwo), potem zamiast wysiąść w K-cach, żeby skrócić drogę pojechałam do Zabrza, jak się okazało straciłam 40minut. Autem można byłoby dojechać w 80minut. Mi to zajęło 6 godzin. Bo ja taka jestem!
Wyjechałam sobie prawie zupełnie niespodziewanie pewnej soboty dwa tygodnie temu. Bytom, piekary, Świerklaniec. Co potem? Potem jako atrakcja pomagałam M. zatrzymać nam auto. Bo my stopem do Kra. Bo Kra. piękny. Bo Kra. romantyczny. Bo Kra. to Kra. Rynek, Wisła...Potem Kra. potowarzyszył mi do Cz-chowy też stopem. Potem Cz-chowa też piękna, bo zależy z kim spędzana. Potem odprowadził do pociagu. A jak mi smutno się zrobiło. Wsiadł do swojego i ja na wieś, a on do domu. Tam Mama, Dziecko i pewien człowiek, którego chorobliwie nie lubię. Ale było fajnie. Kosa spadła mi na rękę, a pies podrapał plecy, unikałam os i niewiadomo czy ta czerwona plama nie jest po kleszczu. Ale to nic! Było ciepło, miło, rodzinnie, zabawnie, a jednak czasem melanchlijnie.
W międzyczasie okazało się, że zgubił się druczek wpłaty rejestracyjnej do studiowania na MiSH, ale dało się to załatwić, a od dziś wiem, że tego kierunku studiować nie będę. A tak się na niego napaliłam.
Acha, mam niespodziankę, mam wyróżnienie w konkursie szamponowym tego Herbalu, i moja ksywka będzie sławna.Napisałam coś o nudzie włosów, a oni obiecali to dać na bilboardy. Interesujące.
No i być może od 1.sierpnia nie mam internetu. Ale wtedy też przy dobrych wiatrach, wyjeżdżam na miesiąc. A potem, potem to ja nie wiem co.
Tęsknię za M. w czasie, kiedy ja siedziałam na jednym miejscu on czynił rajdy po Polsce. Nie mogę się doczekać, żeby go zobaczyć i wysłuchać. Aj, jak ja się cieszę, że on jest, że to kruche, delikatne, niesamowite czucie trwa.
Tak naprawdę to piętrzą mi się kłopoty. Ale nie jestem sama. Jest Tata w Niebie, który mnie lubi. A co! Jak lubi to ma. Wierzę w Niego. Bo kto jak nie On?

Kiedy człowiek ulega zmartwieniom to potem jest jeszcze gorzej.

29 lipca 2006   Komentarze (9)
unsafe
30 lipca 2006 o 17:26
Tak zatęskniłam za Twoimi myślami:*
tabakaaa
30 lipca 2006 o 15:18
oj taaaak, Kra. piękny jest ... Gratuluję powrotu, grunt że dotarłaś, nieważne po jakim czasie :P
kaloryfer
30 lipca 2006 o 13:07
:) nie przejmuj się, z tymi dojazdami mam podobnie. Potrzebowałem kiedyś całego dnia, by przebyć trasę, której pokonanie normalnemu człowiekowi zajęłoby nie więcej niż 3 godziny ;)
*Delfi*
30 lipca 2006 o 09:44
z podróżami wstrzymuję się do momentu, kiedy na pewno będę wiedziała, że mnie przyjęli na chemię, ale widzę, że Ty korzystasz z wakacji :) napisz coś więcej o studiach, bośmy ciekawi, pozdrawiam!
InnaM
30 lipca 2006 o 00:03
No właśnie, jak to będzie z Twoim studiowaniem? Wiadomo już coś?
K*
29 lipca 2006 o 22:27
Nie przejmuj się. Podobno MISH jest co prawda bardzo egzotyczny), ale nie daje kwalifikacji uprawniających do czegoś konkretnego. Poza tym najgorzej się wychodzi na tym co się najbardziej chciało. Pozdrawiam:-)
szukajaca_prawdy
29 lipca 2006 o 22:04
powrociłaś :) no prosze, prosze bede czytała Twoje dzieło na bilbordach :)
poza_czasem
29 lipca 2006 o 21:38
Widzę że prawdziwa podróżniczka z Ciebie a podróż mimo wszystko pełna była różnych atrakcji ;)
carnation
29 lipca 2006 o 21:20
to sobie troche pojezdzilas po polsce... ale z tym powrotem do domu sobie wydluzylas droge :) A wiesz juz gdzie bedziesz studiowac, czy jeszcze nie bylo wszystkich wynikow?

Dodaj komentarz

Moje | Blogi