• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Do wielu rzeczy można dojść w czasie krótkiej...

I wiecie co wam powiem?

Generalnie, tylko tyle, że kiedy blogi zniknęły, poczułam, że kiedy postawiłam na złego konia. Tak jak i częśźć piszących jeszcze raz wieczorem sprawdziłam, na początku ogarnęło mnie przerażenie: przecież maili do wszystkich nie mam i gdybyśmy tu nie wrócili, to moglibyśmy już nigdy nawet wirtualnie nie spotkać.

Druga konkluzja, była nieco roztropniejsza, i czegoś mnie nawet nauczyła. Często robię tak, że aby mniej słów gnieździło mi się w głowie, to je zapisuję. W jakiejś formie robię tak odkąd umiem pisać. No i potem nie pamiętam już tego zdarzenia i potrzebuję jakiegoś haczyka, żeby przypomnieć sobie, że coś takiego faktycznie miało miejsce. M.in. dlatego, czasem, chyba gdy jest najbardziej źle, pojawiają się tu notki, które tylko ja rozumiem.

Od wczoraj nauczyłam się, że lepiej głębiej i jeszcze raz przeżyć, niż pamiętać.

Dziś wieczorny spacer. Czasami, gdy zbyt machinalnie oddycham wracam do jednego ćwiczenia. Szkodzi zdrowiu, owszem, ale co teraz nie. Natomiast później łatwiej zatrzymuję się i doceniam piękno świata. Zapach kasztanów, bzów, koszonej trawy, rosy, śpiew ptaków, wieczór, nebo, spokój, który zakłóca ryk silnika motora(też chciałabym), coraz bardziej ułożone jedyne marzenie mojego życia. Nawet wiele nie chcę. I chyba nie specjalnie nawet dla siebie. Nigdy nie wierzyłam w siłę marzeń.

Dziś zaglądałam do siebie, w siebie, na strych, gdzie stare, zakurzone rzeczy, których nie chce się już widzieć, ale żal wyrzucić. W dalszym ciągu bolą.

Czym jest dla mnie krzyż? To nie cierpienie. Nigdy nie cierpiałam. Conajwyżej bolało. Ból ma to do siebie, że przestaje.
Krzyż dla mnie jest tym, co jestem w stanie udźwignąć. Tym, co czyni mnie innym człowiekiem. Krzyż to życie.

10 maja 2007   Komentarze (11)
clou
12 maja 2007 o 12:34
pomaga takie przelanie na papier czy w tym wypadku bloga. nie klebia sie wtedy tak intensywnie w glowie, i mozna zasnac, bo czasami nie pozwalaja.. z drugiel zas strony niekiedy jest ich tak duzo, ze nie wiadomo od czego zaczac..
karotka
12 maja 2007 o 09:40
zaczelo sie ze tak powiem niewinnie i zyciowo, a skonczylo bardzo metaforycznie i tajemniczo, krzyz wedlug kosciola to symbol szczescia i chwaly, bo zmartwychwstania a nie bolu i smierci ps. bardzo podoba mi sie komentarz serducha :)
Madziulllka
11 maja 2007 o 22:43
Tez mysle ze lepiej przezyc...i przezywac nowe chwile...
K*
11 maja 2007 o 22:28
Coś jest w tym zapisywaniu myśli, żeby nie chdziły po głowie)... Ja też lubię zapisać, ale czasem po prostu po to, by już dłużej nad czymś nie myśleć...
Justys
11 maja 2007 o 20:42
ja pomyslalam,ze to powtra z zrozrywkie z kiedys tam,co zniknelo miesiac lub kilka z archiwum,jak by sie tak stalo...to pomyslalam,ze zaniecham pisania:)
zielone
11 maja 2007 o 16:23
:) a spodobała mi się konkluzja serducha :)
zlamane_skrzydla
11 maja 2007 o 12:15
A ja bez paniki sprawdziłam czy forum działa. :> I działało...
poza_czasem
11 maja 2007 o 11:48
Zawsze możesz sobie z panelu wygenerować bloga i przechowywać go jako kopię zapasową ;]
kociek
11 maja 2007 o 09:35
U mnie wszystko spoczywa gdzieś na dnie. Przez to lądowanie jest bardziej miękkie i bezpieczne.
serducho
11 maja 2007 o 06:31
bo jak krzyz sie wydaje ponad sily to znaczy ze jest krzywo niesiony...
grzesiektoja2004
10 maja 2007 o 23:30
U mnie na strychu też dużo niepotrzebnych rzeczy, których nie wyrzuciłem, a które wspominam dziś, bo dzięki nim potrafię określić się w świecie. Czy coś było dobre czy złe- BYŁO. Ważne jakim się jest człowiekiem dziś, w danym momencie. \"Twoje czyny sprawią, że będziesz dobrym człowiekiem...lub nie\" Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Moje | Blogi