• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Dzień. Kolejny. Z liczby n

Rano otworzyłam oczy.Bolało mnie wszystko-od głowy zacząwszy, przez kolano i naciągnięte mięśnie-poczułam, że żyje. Potem było dużo śmiechu. Tak jak dawno temu. I trochę nowej wiedzy. Jednak znalazłam środek na humor, który był w nienajlepszym stanie - spacer z kimś, kto później nic nie będzie wymagał...Czasem uciekam się do tego. Mam do wyboru kilka osób.

Było pięknie jak nigdy dotąd...Był śnieg i las, z każdą godziną coraz ciemniejszy. Kształtu drzew z baśniowych na złowieszcze i echo. Kulik spotkany po drodze. Spacer po środku jeziora. I szum cieknącej wody. Potem polanka. I możliwość przytulenia się. Znów uśmiech. Taki szczery. I czasowe ciepło w jedną rękę. Rozmowy o wszystkim. Tym ważnym i nie. Ale to tylko dzisiaj.

Ja...Może o tym nie piszę zbyt często, ale codziennie mam świadomość ilości i wyjątkowości dobrych ludzi, którzy mnie otaczają. Bo to jest tak,że rozmawiam tylko z tymi dobrymi oraz tymi, do których mam stosunke obojętny. Innym nie chcę psuć nerwów. Poza tym, tak się przyjęło już od dawna i nie umiałabym inaczej, ja mówię albo prawdę albo nic. Wtedy milczę.

Wczoraj...Ja tak lubię, kiedy ona tak łagodnie mówi do mnie Tulipanku, czasami chciałabym być jak ona. I jeszcze chciałabym,żeby była szczęśliwa. I rozmawiałam późnym wieczorem z tym ramieniem, które mnie utuliło i nosi chusteczki. Rozmowa dająca do myślenia...

Minął kolejny tydzień Wielkiego Postu. Postanowienie zrealizowane na 75%, drugie zanosi się na realizację. A inne rzeczy...Hm...postępuję tak, jak wypada.

05 marca 2005   Komentarze (13)
szukajaca_prawdy
06 marca 2005 o 19:17
Hmmmm... Chyba sie rozmarzyłam:)
kiciek
06 marca 2005 o 15:40
fajnie ze masz takie osoby na spacer.... ktore nic nie wymagaja.. tez bym tak chciala
ciotka_dobra_rada
06 marca 2005 o 14:29
75 %? to szczerze gratuluję! :)ja się dziś wybieram na taki spacer... :)pozdrawiam :*
anioleq
06 marca 2005 o 13:34
co do moich postanowien to nic nie wyszło, a jesli chodzi o ciebie to dobrze jest mieć taka osobę do której mozna się przytulić i poczuć ciepło w jednej ręce...
InnaM
06 marca 2005 o 12:23
Widzisz, zawsze jest tak, że przypominasz mi o czymś ważnym. Dziś właśnie przypomniałaś mi, że jest Wielki Post. W tym zabieganiu nie dostrzegam wielu rzeczy...
carnation
06 marca 2005 o 11:34
Mnie tez wszystko boli a najbardziej oczy. TO od tej temperatury- kazdy ruch galka przyprawia mnie o ostry bol :( zawsze mnie zastanawialo dlaczego ludzie maja postanowienia na okres postu? Czyzby chcieli chociaz przez te pare tygodni zyc tak jakby tego naprawde chcieli?
M_agdusi_a
06 marca 2005 o 10:31
Dobrze postępujesz, zawsze dobrze...Pozdrawiam...:)
unloved.one
05 marca 2005 o 22:30
Pójść na spacer. Tak po prostu, tak z siebie. Z kimś kto nie będzie wymagał? Piękna sprawa... Niby banalne, a ciężkie do osiągnięcia czasem
PuszekzUSA
05 marca 2005 o 22:06
zapraszam na spacer tulipciu:) ale po poscie;0
Dotyk_Anioła
05 marca 2005 o 22:03
Zazdroszczę takiego spaceru... I ciepła drugiej osoby... W tym wypadku kaloryfer odpada w przedbiegach - wystarczy przytulenie...
Asiulek
05 marca 2005 o 22:02
:) Las... moj las kochany... dobrze mieć ludzi. :-)
kasia ef
05 marca 2005 o 22:02
gratuluje tych 75%...i zycze 100% rzecz jasna. ja nie nadaje sie na postanowienia :p
*Delfi*
05 marca 2005 o 22:01
jak czytam takie notki,to się wyciszam wewnętrznie..

Dodaj komentarz

Moje | Blogi