• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Dzień po.

Kiedy zasypiałam przypomniałam sobie rozmowę sprzed dwóch lat. O tym, że nie woln robić zawsze tak jak nakazują emocje. I że już się z tym zgadzam. Spałam niespokojnie, przeraziłam się końcem ferii i dudniącymi w głowie myślami. Rano pierwszy raz od bardzo dawna zjadłam z apetytem śniadanie. W szkole było tak typowo. I że tylko dwa miesiące do wakacji. A ja miałam pelne serce kamieni. Więc poszłam je wyrzucać.

Kiedy myślę do jakiego zwierzęcia można mnie przyrównać, to wydaje mi się, że najbardziej pasuje owczarek. Czasami ze stojącymi uszami, dumny i siedzący na tyłku, kiedy indziej smutny z klapniętymi i oczami na widok których chce się płakać. Potrafi atakować, ale nie zawsze czyni to chętnie. No i umie lizać rany. I skulać się.

Przeszkadzają mi moje myśli. Chwilami jest w porządku, kiedy indziej nie, już nawet gloryfikowanie wspomnień nie pomaga, no bo w imię czego?

Na jutro kupiłam M. aniołka. Przyda się mu jakiś Stróż. Tak, zgodziłam się na zabawę w walentynki.

Z biblioteki wyszłam z tym, czego najbardziej potrzebuję- trzema tomikami poezji- powtórzony Barańczak, wrażliwy Pieczyński i piękną kobietą Poświatowską. Zapowiada się ciekawy wieczór. Ze świeczkami, z wierszami i różą. Trzeba sobie robić dobrze, a jak?

13 lutego 2006   Komentarze (7)
*linka*
14 lutego 2006 o 23:09
Zdecydowanie zbyt wiele decyzji podejmuję pod wpływem emocji... A nie należy tak robić. Czasami wskazane jest dojść do głosu rozsądkowi.
Kasjopeja
14 lutego 2006 o 19:40
Czasem nie warto myśleć... ale jak ciężko jest nie myśleć!
carnation
13 lutego 2006 o 22:36
gdybys byla psem to bym sie ciebie bala- strasznie boje sie psow, tych duzych i tych malych, nie przejde obok, musze obejsc dookola
M napewno ucieszy sie z aniolka, bo bedzie od ciebie :)
Nadzieja.
13 lutego 2006 o 21:59
powrót do rzeczywistosci :) ja juz od dwoch tygodni ach.
Pecio
13 lutego 2006 o 20:23
hmm...
kocie
13 lutego 2006 o 20:11
Ano trzeba. Bo mało kto zrobi Ci lepiej niż Ty możesz sobie sama.
slonecznik
13 lutego 2006 o 19:51
re: co pyskujesz artystko :)) prędzej zdam historię sztuki niż biologie, geografie i inne, niestety. trzymaj się ciepło

Dodaj komentarz

Moje | Blogi