energia? lekkie zwątpienie w zasady fizyki....
W głowie dziwna mieszanina imion nie dająca spokoju. Nie wiem, tak mi się wydaje, że łamię reguły, które sama ustanawiam.
Tak marzyłam dzisiaj. Jakby tak kiedyś...gdyby gdzieś istniał idealny świat, w którym nie byłoby pieniędzy, w którym nikt nie musiałby harować jak woł zarabiając niewspółmierną do wysiłku ilość pieniędzy. Wkurza mnie taka sytuacja, kiedy ciągle ja muszę płacić. I to w dodatku nie wiadomo za co i skąd wziąć kasę.
No i nie wiem. Znów chciałabym jakiś czas w jakimś ciemnym miejscu podładować baterie, bo się wyczerpują. Nawet odrobina ciepła, która teoretycznie powinna powodować rozszerzenie ciała i szybszy ruch cząsteczek nie pomaga mi. Moja energia wewnętrzna...jaka energia?
Dodaj komentarz