harmonia...
wewnętrzny spokój i harmonia...o to chodzilo???
w szkole dalam upust emocjom-szlam przez piętro z calej sily kopiąc mój piórnik-lekko ucierpial,ale lży zostaly zachamowane.slyszlama dzisja 3 dialogi:
na historii: p-sor no i ten czeladnik stawal się majstrem a potem szukal majstrową.lukasz-i zaczynali majstrować...
ja:idę dziś na MF.agata:MF i marianki-świeta jesteś
ja:kurde jak ja wygladam?chyba budzę postrach...kasia:ślicznie wygladasz w tej kurteczce.mój mózg:kto jest slepy??
na MFie bylam(mlodzież franciszkańska) dzisiaj bylo na temat wiary:można ja mieć staruszką bezzębną-zrobić jej eutanazję,albo może sama umrze.niedogodności-trzeba ją ciągnąć;można ją mieć jak dziecko-trzeba na nie uważać, bo może spaść z parapetu,albo wpaść pod auto.niedogodności-trzeba ją wychowywać, uczyć itd.albo jak przystojny mlodzieniec-nosi nas na rękach, wyznaje milość i pomaga(idealny uklad)niedogodności -brak.potem bylam na mszy-dawno nie czulam takiej potrzeby na niej być.bylo bardzo przyjemnie, spokojnie i lekko-tak jak wtedy na rekolekcjach.
jeżeli chodzi o marianki-jutro jest zebranie.odnośnie odpowiedzi agaty-uważam ją za nieprzemyślaną.marianki nie popychają mnie do przodu, przeciwnie staly się formą zabawy.wydaje mi się,że tak jest dla wszytskich.Mf powoduje przemyślenia.czas od czasu role się zmieniają.agata chyba uważa mnie za gorszą,bo w razie potrzeby powiem:kurwa mać,jak mnie to wqrwia itd.-uważam,że język polski jest pod tym względem niewyksztalcony-w róznych językach isteniej większe pole do popisu pomiędzy jezykiem literackim a wulgaryzmami.
rekord dnia: 3 razy przytulalam się do mateusza-bylo miękko.on ma takie cieple ręce.achim chcial mnie zrzzucić z fotela, ale się nie dalam :] on ma fajne laskotki.sanni jest za wysoki,ale i tak go lubię.brat leszek jest bardzo zabawny,ale też zna się na rzeczy.na MF chodzi dużo osób,którzy są zakochani, ale ten inny ktoś na to "leje".
nareszcie wolne!!! a ja mam tyle spraw do zalatwienia.wszystko na mojej glowie.czuję jakiś taki dystans do tych wszytskich rzeczy, które przedtem mnie wytrącaly w osad.
"kim jesteś?czlowiekiem.kim jest czlowiek?zwierzę śmiejące się i rozumne.co trzeba czlowiekowi?wiedzieć.a szczęście?szczęście jest dzieckiem wiedzy."
Dodaj komentarz