• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Jedna noc, jeden dzień...

Wielkanoc. Rezurekcja, potem nawet nieszpory...

A ja potrzebuję czegoś, co by mnie obudziło. Dzisiaj w jego ramionach odczułam to ciepło, którego nie powinno tam być, żeby było mi łatwiej. To ciepło, za wytworzenie którego, czuję się odpowiedzialna. Albo jeszcze on. Nie chciałam, żeby mnie wtedy pocałował. Wyczułam jego wachanie i odsunęłam się. Nie chcę, żeby się zastanawiał nad czymś, czego w ogóle nie może być. Bo on by jednak chciał. Wiem o tym tak dobrze jak on, choć mi tego nie mówił. Komplikacje...

27 marca 2005   Komentarze (18)
odpowiadam
27 marca 2005 o 21:26
No bo kwestia różnicy wieku, upodobań i przyzwyczajonych zachowań.
witchgirl
27 marca 2005 o 21:24
ale dlaczego być nie może???
Asiulek
27 marca 2005 o 21:22
a ty? a ty byś nie chciała? a to ciepło...

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Moje | Blogi