• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Już wiem.

Spać poszłam z mocnym postanowieniem poprawy. Po jakiejś godzinie wiercenia się i rozmyślania ogarnął mnie sen. Biała koszula nocna z delikatnego materiału i oczy Misia(taki beżowy wierny i cierpliwy niestety nie ożywiony) dawały pewne poczucie bezpieczeństwa. Zasnęłam nie zadając zbędnych pytań czy się wyśpię. Rano jakieś w miare jasne świało biło po oczach. Dzień był udany.

Ciągle jeszcze mam obawy przed nadejściem wieczoru a zwłaszcza nocy. Noc to według romantyków, a także i mnie, zalicza się do tych momentów kiedy widzi się więcej. Nawet to, czego się nie chcę. Na szczęście już trochę czasu trenuję sztukę panowania nad uczuciami.

Co przyniesie kolejny dzień...Dowiem się ni prędzej ni wcześniej niż jutro. Na tym polega odwieczny porządek świata...I właśnie ta odwieczność, to, że moje myśli najprawdopodobniej są czyjeś albo były już wykorzystane...to jakoś nie do końca mi odpowiada. Ale do gadania nie mam za dużo...

Bo co takiego się stało? Dla mnie po prostu trudny jest czas pomiędzy pogodzeniem się z końcem tego etapu, który właściwie od dawna powinien być wspomnieniem(rozdział zawiera kilku przyjaciół, dziecięce marzenia, pewną mityzację świata i niezdawanie sobie jeszcze sprawy z archetypów), a  cieszeniem się  z faktu, że ten rozdział kiedykolwiek miał prawo zaisnieć, że jednak jest niepowtarzalny, w mojej własnej pośrednio-bezpośredniej kompozycji.

A sposobem na  n i e  p a m i ę ć  jest zrozumienie.

07 marca 2005   Komentarze (8)
witchgirl
08 marca 2005 o 13:01
ja staram się nie zaprzątać sobie głowy tym co będzie, bo i tak nigdy tego nie zgadnę...
Dotyk_Anioła
08 marca 2005 o 09:10
Nocą... Sny, myśli i marzenia krążą wokół łóżka...
*Delfi*
08 marca 2005 o 08:33
bo noc to pora,kiedy rozum śpi,a do głosu dochodzą uczucia..
carnation
08 marca 2005 o 08:25
ja juz pluszowego misia wywalilam z lozka, teraz mam takiego zywego :)
paulita
07 marca 2005 o 22:41
powiem Ci ze w tym ostatnim zdaniu jest sporo prawdy... moze czas zrozumiec dlaczego i po co?
Kumcia
07 marca 2005 o 22:13
za nim czlowiek zasnie zawsze rozymysla..aa mysli ktore przychodza do glowy nie zawsze sa kolorowe!!
Asiulek
07 marca 2005 o 22:10
ja ostatnio nie lubię rozumieć! Stanowczo!
unloved.one
07 marca 2005 o 22:08
Też uważam, że nocą \"widzi\" się więcej. Trudno o zrozumienie... chociaż wszyscy mówią: \"rozumiem cie, naprawde...\"

Dodaj komentarz

Moje | Blogi