• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

krytyka(?)

bbyłam w kościele...chociaż tak sobie myślę,może lepiej było zostać w domu.byłam sobie w zakrystii, gdzie ks. darł si ponas gorzej niż po niektorych własny ojciec.moim zdaniem to chore.rozumiem,że człowiek musi się czasem wyzyć, ale jak byłam małym, smarkatym kurduplem, to babcia zawsze tłumaczyła,że ksiadz ma być wzorem łagodności i dawać przykład innym.moim zdaniem to największy zawód(że tak powiem) społecznego zaufania.gdyby to jeszcze było nie wszystko powiedział,że dzisja jest zwykły dzień, wiec po co marianki sa w zakrystii(fajnie, to czemu w zwykły dzień zbierają kasę na tacę, albo po co jest kazanie) i jeszcze, coo najważniejsze za 40 dni będzie....boże narodzenie jak powiedział ksiądz na poczatku mszy.fajnie, nowe prezenty by mi się bardzo przydały ;) osobiście uważam,że mógłby zamiast się krzyczeć po nas lepiej zastanowić się nad tym co powie.

to jest moja pierwsza oficjalna krytyka kogokolwiek, ale zupełnie zasłuzona.

teraz sobie za plecami leci system of a down, co nie bardzo odpowiada mojej śwnce, ale niech ...

próbuję się uczyć, bo od 05.02 ksiązki nie tknęłam(mój geniusz mnie przeraża)

          i rozum by nam wmówić,że serca jednak nie ma...

25 lutego 2004   Komentarze (3)
Nemo
26 lutego 2004 o 11:33
Wiesz ja niechciałam w kościele mówić mojej opini na temat tej że osoby on troszke przesadził z tym wydzieraniem sie po nas. A to że za 40 dni Boże narodzenie było nawet troszeczke śmieszne. Jak nawet jeden z tłuściochów sie śmiał i ten co ma dziś urodiny to byłoi śmieszne.
Nebraska
25 lutego 2004 o 22:25
Ksiądz to jak najbardziej zawód; i nie zgadzam się, że kapłan miałby być wzorem łagodności. Nawet Jezus się czasem potrafił wkurzyć; jeśli w słusznej sprawie - to nic złego. U mnie kazanie jest codziennie... A jeszcze - czemu marianki? Bo taki zakon jest... nie wiem czy to o tym...
true
25 lutego 2004 o 21:46
ja to nawet w kościele dzisiaj nie byłam i mam główkę czystą :]. a krytyka jak najbardziej zasłużona, nie będzie nam tu ksiądz mordy darł! ani świąt ustalał. nie.

Dodaj komentarz

Moje | Blogi