• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Motywacja

Poradzę sobie!! Trzeba tylko to sobie wmówić.

Ciągle jestem szczęśliwie smutna.

Ah ten dojcz...i komu on do szczęścia potrzebny?

A i tak sobie myslę, dlaczego oni wszytsko, co mówię biorą na poważnie? Czyżby nie można było czasem pomyśleć o czymś ciekawszym niż tylko o przepaści? Oki, w domu zawsze bezpiecznie, ale tuż za rogiem...Każdy ma przepaść na swoją miarę.Żeby była większa trzeba do niej dorosnąć.

Dlaczego tak długo pisze się list, a tak szybko się czyta...

Ale tak się pochwalę: od września naprawdę dużo rzeczy udałó mi się osiągnąć. Niektóre dzięki rozmową, dzięki temu,że ktoś przkeonał mnie,że warto w siebie wierzyć. Czasem mi się już nie chce, ale robię to z wdzięczności, byłoby mi bardzo przykro,że aż tak bardzo zmarnowałam czyjś czas. Moja motywacja.

A i jeszcze dziękuję, temu komuś, który pomógł mi 4 miesiące temu budować mój fundament, coś na co można spaść,żeby było miękko.

Buziak wielki wszytskim :* Dzięki za wasze ciepłe słowa. Ja też was baaardzo lubię!!!!

18 października 2004   Komentarze (9)
InnaM
19 października 2004 o 21:21
Tak! Wmów sobie, też tak robie! I czasem działa:D
bestia_scarf
19 października 2004 o 21:19
wystarczy przekonać samą siebie. Jak już to się zrobi, to przekonać innych to będzie pestka :> (musże to sobie tylko skuteczniej wmawiać) :)
indywidualistka
19 października 2004 o 17:15
szczęśliwie smutna? ciekawe, na pewno ekscytujące... ale sama nie wiem czy to przeżyłam. Może po prostu nie jestem wstanie TEGO nazwać. Życzę dalszej wytrwałości w budowaniu DALSZEJ części fundamentu. 3maj się
Iluzja....
19 października 2004 o 16:22
Nie wolno sie poddawac!
PuszekzUSA
18 października 2004 o 23:29
bis ! bis ! bis ! ja chce wieciej takich wlasnie notek u Ciebie widziec ! a co jest waznejsze niz fundament ?! Nic ! Pozdrawiam :-)....:-*
Kumcia
18 października 2004 o 23:01
:)
Dafne
18 października 2004 o 22:55
dojcz mowisz.. mi tam on niepotrzebny dlatego ucze sie hiszpanskiego:D:D:D no i rzecz jasna angielskiego:P heh a motywacja jest potrzeba.. wrecz niezbedna..... to ona nam pomaga wyzwolic w sobie sile... sile do zycia... do pokonywania przeszkod... listu dawno nie pisalam.. i sama tez dawno nie dostalam... jak cos to sa to na gg wiadomosci.... albo smski... listychyba powoli odchodza w zapomnienie.. a szkoda..:( bo miloby bylo dostac taki liscik.. np milosny...:P od jakiejs waznej dla nas osoby... hmm... mysle ze to takie moje male marzenie.... moze ktos je kiedys spelni.... 3maj sie slonko... buziaczki:*:*:* i duzo motywacji!!:)
sea_breeze
18 października 2004 o 22:34
Motywacja? Coś nie moge jej znalezc.. I w domu tez nie czuje sie bezpiecznie.. Ciagle cos slysze, wydaje mi sie ze ktos mnie sledzi.. ale to przejdzie, prawda...? Czy ktos naprawde szczerze moze powiedziec mi, ze to przejdzie.. No dobra, ja tu o sobie, a twoja notka w koncu, prawda?? ;) :> Listy, listy, listy.. Dosc dlugo juz ich nie pisze, byc moze dlatego, ze nie mam do kogo..? ale bedzie dobrze :)
witchgirl
18 października 2004 o 21:59
Kiedyś koleżanka powiedziała mi że jak sobie coś wmówię to powoli to będzie się spełniać..oczywiście chodzi tu o rzecz realną a nie jakąś wyimaginowaną...jej się udało ja jeszcze tego sposobu nie sparwdzałam :)

Dodaj komentarz

Moje | Blogi