• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Można pisać.

Tak. Było dobrze, a więc to znaczy, że jeszcze będzie, że może nawet za chwilę, jakiś błachy powód do uśmiechu, lekkości. Może to tylko pogoda, albo po prostu znów niepotrzebnie myślę. Choć ciągle w głowie powtarzam tylko fakty. Wiem już, że uświadomienie sobie powodu strachu nie zmniejsza jego obaw, niestety. Choć chciałabym, żeby było inaczej.

Za bardzo się boję, że ktoś, komu zaufam kiedykolwiek znowu mnie zostawi, albo ukryje ważny szczegół. Tak jak ostatnio pan M. Dopuścił się przy mnie czegoś, co może zrobić tylko człowiek bez zobowiązań. Choć wiem, że to były  tylko słowa, ale podobno słowa znaczą. A więc niosą konkretną treść przekazową. Bo to nie jest tak, chyba...Bo jeżeli ja bym do kogoś w ten sposób, to by znaczyło, że czuję więcej niż przyjaźń. Zresztą nieważne. Nie chcę, żeby tak było. Może tą moją naiwność widać na kilometr? Tak mi się wydaje, szkoda jedynie, że nie mogę wyjść z siebie i stanąć obok, poprzyglądać się, ocenić siebie tak jak innych ludzi, wiedzieć, czego się można po sobie spodziewać, co wynika z mojej postawy, gestu i słów.

Tak bardzo chcę wiedzieć, że ktoś mnie kocha. Jak każdy, każdy człowiek. Nie, nie musi to być głęboka relacja prowadząca do trwałego związku uczuciowego. Żeby od tego kogoś nie było czuć potępienia dla tego, co robię, ale akceptację, żeby nie bać się, że po raz kolejny przychodzę smutna, że nie wykorzystałam szansy radości, a więc jestem człowiekiem słabym, bo o wiele łatwiej jest się smucić, niż cieszyć się z życia. Ale ja się z niego cieszę. Wtedy jest taki spokój. Ale może ja się przyzwyczaiłam do melancholii? Może ona jest mną?

Uciec choćby na pustynię...

Bo ja naprawdę nie wiem co się dzieje i w co się rzucić, żeby nie czuć. Ale może nie tak...znieczulica nie jest dobra.

Znów tęsknię. Za tym, czego już nie ma. Pamietam wtedy, chciałam im wszystkim rzucić się w ramiona. Z rozbiegu trafiłam na betonową ścianę. I wszystko okazało się warte NIC. jedno wielkie nic.

Gówno.

24 maja 2005   Komentarze (10)
Dotyk_Anioła
25 maja 2005 o 17:13
Uśmiechnij się... A świat wyda się piękniejszy... Bardziej ludzki... A ja wiem, że ktoś mnie kocha i jest mi z tym źle... Bo nie potrafię odwzajemnić tego uczucia... Uciec... Dokądkolwiek...
anioleq-1
24 maja 2005 o 22:34
takiej milosci najczesćiej brak... :(
Among_the_dead
24 maja 2005 o 21:16
kot szuka ten znajduje....
indywidualistka
24 maja 2005 o 21:10
..mam nadzieję, że powódów do uśmiechu w Twoim przypadku będzie jeszcze całe multum ^^

a co do zdania \"Tak bardzo chcę wiedzieć, że ktoś mnie kocha\" ...wiesz... czuję się tak, jakbym to ja to napisała...
...miejmy nadzieję! :+
Charisma
24 maja 2005 o 20:43
ja tęsknie za tym co kiedys ja i moje przyjaciółki tworzyłyśmy-jedność..teraz jesteśmy tylko pięcioma elementami
kasia ef
24 maja 2005 o 19:49
też bym chciała mieć świadomość, że ktoś mnie kocha...
carnation
24 maja 2005 o 19:35
ja tez juz boje sie zaufac komukolwiek. A slowa? Podobno cos znacza, ale z czasem mozna sie przekonac ze byly one gowno warte :/
aga_kwiatek
24 maja 2005 o 19:22
Jak mnie tu dawno nie było... Witam! :)
InnaM
24 maja 2005 o 18:41
Pustynia... mam wokół siebie pustynię. Pustynia nie jest dobra. Nie uciekaj na pustynię.
madelle
24 maja 2005 o 18:24
Uciekam z tobą - schowasz mnie do torby, dobra?
przytulam

Dodaj komentarz

Moje | Blogi