• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Na nowo od nowa.

Kiedy tu przyszłam byłam w 1 klasie liceum i jakoś tak wszystko było inaczej.

Minęło dużo czasu i tu nawet nie chodzi, że najpierw nie potrzebowałam kalendarza w pokoju, potem taki na ścianę do zakreślania, aż wreszcie takiego, który trzeba nosić ze sobą, żeby zapisywać rzeczy, które powinno się zrobić. Liczyło się to, żeby poznać siebie i świat. No i żeby zapisując myśli mieć miejsce na nowe i żeby już o tym nie myśleć.

Potem poznawałam blogowych ludzi. Niektórych znam już bardzo długo inni odchodzili od pisania blogów na pewno w inny rodzaj rozmyślania. Pojawili się też blogoczytający, a nie blogujący znajomi. I było fajnie przecież.

Ale teraz od dawna, kiedy wchodzę na naszą stronę wcale nie czuję chęci pisania, czasami przyjdę do kogoś i skomentuję i to wszystko. A nie chcę, żeby tak było. Może wrócę jeszcze dokładnie tu. Bo jak mam być nie 'moje' ? na razie buduję sobie słowny domek gdzieś indziej.

 

01 marca 2008   Komentarze (22)
safety.pin
06 czerwca 2009 o 09:25
oj chyba sporo nas z takim pomyslem.. ale jakos tak obco. eh.
aquila
03 stycznia 2009 o 16:00
oj tak, duzo czasu juz minelo... ale czekamy...
kaforyfer
30 kwietnia 2008 o 17:35
Dużo mnie ominęło przez moje lenistwo :(
aquila
11 kwietnia 2008 o 17:15
mysle ze kazdy z nas tu przezyl wlasnie cos takiego...
semisweet
08 kwietnia 2008 o 09:51
wprowadziłam hasło na bloga, chcesz je znać napisz swój nick z blogów na sylka-27-80@tlen.pl albo na gadu 4314726

pozdrawiam ;)semisweet (rybniczanka)
stay_away
28 marca 2008 o 14:22
A mnie zawsze smutek ogarnia gdy któryś z blogowiczów "znika" z tej jakże naszej społeczności :(
BanShee
27 marca 2008 o 22:07
Nie komentowałam najczęściej - albo raczej prawie w ogóle ale czytywałam dość regularnie jak na mnie.
indywidualistka
22 marca 2008 o 18:43
Kochana... mam tak samo jak Ty... ale jeszcze staram się łudzić, że powrót jest realny. Wiem, że od czasu do czasu będę zaglądać do Was wszystkich (choć w jakimś stopniu żyjących nadal tutaj) bo kojarzycie mi się z moją młodością, kiedy to na blogach zostawiałam siebie i też innych odkrywałam...
Napisz coś jeszcze czasem. Zostaw jakiś znak, ażebym wiedziała, że nie jest to miejsce które umiera, ale takie, które nadal żyje - jednak tylko bicie serca jest w nim spokojniejsze... :-***
madziulllka
19 marca 2008 o 20:04
Ja mam podobnie...
banshee
16 marca 2008 o 20:29
ale dlaczemu?
carnation
16 marca 2008 o 13:21
wiem co masz na mysli, tez sie tu obco czuje. Ale tu zaczynalam, tu jest jeszcze garstka ludzi z ktorymi czuje jakas wiez, wiec nie mam zamiaru sie poddac.
ka
14 marca 2008 o 23:18
też odeszłam. mejla pozwoliłam sobie dodać do kontaktów.pozdrawiam ciepło, szerokiej drogi
clou
06 marca 2008 o 07:30
oh, Ty wiecznie w podrozy. jak nie w pociagu to miedzy blogami..
serducho
06 marca 2008 o 06:41
duzo racji... ale nie chce zeby bylo pa... :(
calaja
04 marca 2008 o 11:17
no cóż, szkoda.

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Moje | Blogi