• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Nastawienie....

Poraz kolejny dochodzę do wniosku,że wszystko zależy od nastawienia. Zabawa byla fajna...Udalo się zapomnieć o pewnych rzeczach, pośmiać się no i w ogóle :*)

Choć nie zmienia to faktu,że trochę rzeczy uwalilo mi się ostatnio...i jakoś znów się obwiniam...Wciąż wierzę,że dam radę.

I tak wiem,że są ludzi i parapety...No, ale ponoć to już nie moja sprawa.

Ah...no i pierwszy raz od dawna podobalo mi sie jak wyglądalam. W zasadzie nic szczególnego- ukochane glany(buźka dla nich), spodnie dżinsowe podwinięte w różnym stopniu, czarny golf i rozpuszczone wosy + uśmiech...Żadko kiedy tak wyglądam. Trzeba to zmienić.

A dzisiaj padlam ze zmęczenia i spalam dwie godzinki jak maly bobasek...Tak jak mój brat. Kocham jego oczy...Będą podobaly sie wielu dziewczętom...jego uśmiech..taki slodki...

No to dobrej nocy for all życzę i w ogóle...:*

11 września 2004   Komentarze (12)
alexbluessy
12 września 2004 o 21:12
Wiesz tęsknota pozwala docenić wartość, pozwala się zbliżyć... miałam na to 4 miesiące...
Młody_15
12 września 2004 o 19:09
Bo pozytywne nastawienie to juz polowa sukcesu nie?:)
Tabaska
12 września 2004 o 16:20
wiele zależy od nastawienia, ale nie wszystko.. moja wychowawczyny marudziła całej klasie w tym roku, że jak nastawimy się dobrze do pani z matematyki to bedzie napewno wszystko luzno, a jak nie to cieżko.. itp. I nastawiliśmy się na to że będzie ok, a tu bach! i co teraz...
kiciusia
12 września 2004 o 15:17
ja jestem za pozytywnym nastawieniem;D duzo mzoe zdziałać..;] a oczkaaa mmm..uwielbiam sliczne oczka;D
InnaM
12 września 2004 o 14:40
Mniam, laseczka z Ciebie moim zdaniem:D
witchgirl
12 września 2004 o 14:25
z tym nastawieniem to różnie bywa..bynajmniej u mnie ..czasami nie mam najmniejszej ochoty na zabawe i ludzie muszą siłą mnie gdzieś wyciągać, po czym okazuje się że zabawa jest pierwsza klasa i skaczę z radości że dałam się wyciągnąć :)
eluś
12 września 2004 o 12:37
pozytywne nastawienie pomaga, to fakt ...
*linka*
12 września 2004 o 12:12
Od nastawienia zależy bardzo wiele, ale niestety nie wszystko... Udana zabawa powiadasz :)? No to super :)! Na pewno jeszcze niejedna taka sie odbędzie :>. Najważniejsze, że chociaż trochę spraw się zawaliło, Ty wciąż wierzysz w to, że sobie poradzisz :). A skoro tak, to na pewno tak właśnie będzie :]. Czy to czasem nie Ty obiecywałaś zamieścić tutaj zdjęcia z wyjazdu :>? No, jak to było :)? Ja tak bardzo na nie czekam... Z pewnością musiałaś ślicznie wyglądać. Ja bardzo lubię taki styl :). No, no... z Twojego brata to chyba niezły przystojniak i podrywacz wyrośnie :D. Pozdrawiam :*.
moje_tzw_zycie
12 września 2004 o 11:39
Impreza udana...to najwazniejsze.co do wygladu to warto czasami co nieco podkreslic,w koncu jestesmy kobietami:)i nie mowie tutaj o wydekoltowanych bluzkach:)Pamietam jak nosilam glany...Wiele przeszly:)Pewnie juz nigdy nie bede ich miec na nogach
Kumcia
12 września 2004 o 08:29
naprawde musialas slicznie wygladac!!
noa
11 września 2004 o 23:38
heh,to fakt-ja sporą uwagę zwracam na oczy;) no miłej nocki
jA.maRzYcieLka..!!
11 września 2004 o 23:32
i dopshe ze sie zabaiwlas..:) bedzie dopshe...:) ty tez spij dopshe i slodkich snow..:) no i musisz zawsze tak wygladac zebys sie sobie podobala... bo najwazniejsze to podobac sie samej sobie...:) i usmiechac sie...:) 3maj sie.. buziaki:*

Dodaj komentarz

Moje | Blogi