• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Niedorówna Tobie nikt...// UŚMIECH

Minęło.Teraz. Już. Na pewno. Jest dobrze. Przepraszam, że pisałam takie nieciekawe smutne notki. Teraz przynajmniej na dłuzszy czas będą pozytywne. Zawsze tak mam.
Najpierw pórbuję rozkładać świat na czynniki pierwsze. Jak mi się to nie udaje - trafiam kosą na kamień, to wtedy jakoś znika zapał, znikają pozytywne emocje itd. A później znów wchodzę na górę i sobie jestem- uśmiechnięta, pozytywna, lubiąca świat.
Ciąg przyczynowo skutkowy:
poranek:
*dzwoni do mnie tata, budząc mnie telefonem;
*wstaje, ubieram się i idę na mecz;
* rozmawiam ze szprychą - bardzo przyjemna rozmowa;
*idziemy na zakupy;
* ja pożycam madzi kasę, więc nie musi wracać się do domu
Skutki: mi wraca dobry humor i jasne spojrzenie na świat, a madzia może sobie sprzątać pokój

Mecza przegrałyśmy, ale ja się starałam :)

A później był obiad - sama go zrobiłam :-) A po obiedzie poszłam na spacerek. Fragment dialogu(3 synków pewnych siebie do nas)
- z czego się robi cukier?
- z takich buraków jak WY !!!
 NIe wiem, ale mi ten króciutki dialog bardzo poprawił humor.
Wogóle znów moge się cieszyć. Ze wszystkiego z czego można.
I jestem Mokra. Zmokłam na własne życzenie. Lubię deszcz. Lubię jego dotyk. Lubię to,że ejst bezpośredni :-)

No a poza tym znów będę chodzić do kościoła w niedzielę. Wierze w znaki i dlatego muszę pójść. Udowodniono  mi własną niekonsekwencję - coś,c zego najbardzioej nie lubię u innych. A poza tym tak na prawdę to brakowało mi tego.

Wszystko wraca do normy.
Są ludzie, którzy umieją mi pomóc. Ja...tylko musze ich zobaczyć. Nie siedzieć zamknięta w pokoju. Wyjść na przeciw.
Jest dobrze.
Dziękuję Ci, Boże. Idąc deszcze śpiewałam:
Bo wielkiś Ty, Wielkie dzieła czynisz mi, Niedorówna Tobie nikt...

Kocham tą moją koszulkę, którą wszyscy nazywają życiem, pomimo,że czasem mówię inaczej

 

Może nie potrafię tego opisać tak skutecznie i tak szczęśliwie jak się czuję, ale to dlatego,że siedzę i dobieram sowa.Wczoraj przeprowadziąm bardzo ciekawą rozmowę na gg, którą przytoczę niebawem.

pozdrawiam serdeczenie :)

19 czerwca 2004   Komentarze (14)
Kumcia
20 czerwca 2004 o 20:33
\"ziemniaki pozdrawiaja buraki\" :D skojarzylo mi sie z tym powiedzonkiem :) Usmiech to cos pieknego :)
Kaśka
20 czerwca 2004 o 20:31
Nio ja wiem ze sie starałaś ja sie tez starałam a o tych burakach to byo the best
tabaska
20 czerwca 2004 o 20:03
dobrze, że się układa, myusi sie układac :)
lifesucks
20 czerwca 2004 o 19:07
:)) super że wreszcie wszytko w porządku... jakoś ta notka nie ociekała optymizmem... ale było widać że jesteś w dobrym nastroju... i oby było jeszcze lepiej.. Też uwielbiam deszcze nie tylko dlatego że tylko on na mnie leci :P hehe ;) ale też dlatego że jak jestem cała morkra.. i czuje że leje mocno na mnie.. ja chodze bo duzych kałuzach.. w tedy wiem że żyje :).. ale słoneczkiem również nie pogardze:) pozdrooofki! :D
aquila
20 czerwca 2004 o 19:01
zapraszam do mnie:* pozdrowka
ocen.swoj.blog.
20 czerwca 2004 o 15:17
no... i tak ma być :))
M_agdusi_a
20 czerwca 2004 o 10:52
No i bardzo dobrze, ciesz się życiem. Pozdrówki, buźka :*
*linka*
20 czerwca 2004 o 09:28
Jaka wspaniałą notka :). Mam nadzieję, że teraz przez długi, długi czas będziesz nas zasypywała samymi takimu pogodnymi i radosnymi :). Ale te smutne notki wcale nie były nieciekawe... Może raczej przygnębiające. Cieszę sie ogromnie, że wszystko wraca do normy i na Twojej twarzy znowu widac uśmiech :). Tak powinno być :). Najważniejsze, że możemy sobie wyobraxić jak dobrze i cudownie się czujesz :). Mnie tyle wystarcza :). Tak więc czekam na przytoczenie tej interesującej rozmowy. Pozdrawiam!!
slonecznik
20 czerwca 2004 o 00:00
W niektóre dni drobne gesty sprawiają radość, a innym razem w ogóle ich nie widać...Fajnie, że masz humorka :)
Vilia
19 czerwca 2004 o 23:50
Cieszę się bedą pozytywne notki:)) Pozdrawiam:))
nika-j
19 czerwca 2004 o 23:02
\"z takich burakow jak WY\" - musze zapamietac. koniecznie
jA.maRzYcieLka..!!
19 czerwca 2004 o 22:43
buraki fajne...:) i jak mnie cieszy ze juz jest wszystko dopshe....:) wakacje ida..:) to super ze humorek i nastroj jest dobry... tak trzymaj... buziaczki kochana...:*
naamah
19 czerwca 2004 o 22:19
Tak, mi też się buraki spodobały :D
carnation
19 czerwca 2004 o 22:05
Lubie czytac pozytywne notki :) A najbardziej mi sie podobaly te buraki :D Musze to zapamietac ;)

Dodaj komentarz

Moje | Blogi