• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Niepowodzenia(?)

Jest taka cząstka mnie, z którą kontakt utraciłam jakiś czas temu. Odpowiadała za połączenie wewnętrzenj wrażliwości z zachowaniem i reagowaniem. I... już od dawna nie dziwi mnie zapach deszczu. Nie ma nic. Tylko pogorzelisko. Tam wśrodku. Ta czerń sieje spustoszenie we mnie. Bo to jest tak, że czuję. Tylko kiedy chciałabym w jakiś sposób wyrazić, co czuję-pisemnie, słownie, to następuje taka cisza. Jakbym nie znała żadnego słowa. Męczy mnie to. Bardzo. Kiedy w trakcie dnia myślę, że wiem, co chciałabym napisać ttaj, żeby później-za miesiąc-przeczytać, to później, kiedy białe klawisze należą już do mnie jest...nic.

To takie nienaturalne...Wychodzę do ludzi i błazeński uśmiech na twarzy. Gadka-szmatka. Hihi haha. Jak tego nie cierpię. Takie wymuszony. Przyklejony sztuczny zużyty uśmiech wieczorem wrzucam do śmietnika. Rano na jego miejsce jest nowy. To dlatego gadam teraz ze wszystkimi ludzmi. Z tymi, których nie lubię nawet więcej. Tylko nie wiem, kogo to boli bardziej.

Kiedy nie pisałam minęły świetne dni. Park jest piękny. Myślałam nad tym co mówił. Chyba ma rację. Ale niektóre przyzwyczajenia...dzisiaj napiszę, że są po to by je zmieniać. Potem jeszcze kogoś spotkałam. Ja mam żal, ale tego nie powiem. Potem jeszcze były jakieś uśmiechy...To takie tanie....wystarczy się uśmiechnąć, uprzednio umalowawszy się, jakaś krótka spódniczka obcisłe ciuszki i...zatrzymać wzrok na czyjejś twarzy na dłużej. Potem, jeżeli się chce...ale ja nie chcę. Ja tylko tak. Dla mnie to gorzkie. Nieprawdziwe. Bo on by tak za 10 jednego dnia. Bo ma głód. Większość tak. A ja myślę, że nie o to chodzi. To za proste. A ja....tak nie chcę. I dlatego, z upartym "nie" idę. Już dosyć długo. Czasem mam chwile słabosci...

Nie umiem z Nim rozmawiać. Ta zepsuta cząstka mnie odpowiadała za bliski z Nim stosunek. Żeby było Tatusiu... i dobrze, że to Ty... a tak...ja milczeniem On milczeniem...Monolog milczenia...Chciałabym, żeby przyszedł...Bo potrzebuję.....

Możnaby powiedzieć, że wszytsko, co mnie spotyka, to moja wina. Bo te naiwne oczęta...A gówno!

30 kwietnia 2005   Komentarze (9)
kobieta zamężna
01 czerwca 2005 o 10:44
pogódź się sama ze sobą - na resztę przyjdzie pora...
tabakaaa
01 maja 2005 o 11:44
ja też tak mam z pisaniem ... :( Oby wszystko przeszło szybko ;)
Dotyk_Anioła
01 maja 2005 o 09:29
A może trza odnaleźć tą maleńką cząstkę Ciebie? Bo zapach deszczu, jest cudowny... Ja nie cierpię wymuszonych rozmów... Takie ucinam, lub w ogóle ich nie rozpoczynam... Nie ma sensu się męczyć...
kindziorek
01 maja 2005 o 08:13
...mam nadzieję, że to minie :/ i to jak najszybciej... :*
paulita
30 kwietnia 2005 o 23:48
a ja nigdy sie nie usmiecham, nawet jak jest dobrze... nie potrafie, nawet sztucznie... patrz: moje zdjecia :P
unloved.one
30 kwietnia 2005 o 23:20
A maila posłałem hihi.
InnaM
30 kwietnia 2005 o 23:13
A ja rozumiem ten przyklejony uśmiech. Bo często sama stosuję. Czasem ludzie nie mają pojęcia, jak to bywa cięzkie...
unloved.one
30 kwietnia 2005 o 23:09
Ja też tak czasem mam... Przez dzień tyle przemyśleń, wniosków... a potem, gdy mam to przeczytać- pustka... A tak dobrze czyta się dawne słowa z perspektywy czasu.

Aj i znowu ludzie w dalszej części notki udowadniają pewne rzeczy...
madelle
30 kwietnia 2005 o 23:00
Wszystko co cię spotyka nie może być twoja winą. Naiwnośc jest piękna, bardzo często ratuje życie...
Lepiej nie przyklejac uśmiechu, bo pod przyklejonym uśmiechem nie może być prawdziwego...
I pamiętaj: życie jest piękne. Nie? Wcale nie? Kto by się przejmował takimi głupotami, przecież w TV mówili że jest więc jest na pewno...

Dodaj komentarz

Moje | Blogi