• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Noc.

I choć jak co piątku, uciec od siebie, biec coraz szybciej, uciec od tego człowieka we mnie. To szczęśliwa, bo z Tajemnicą wśrodku, bo On ją dał, bo to mój wybór i ilekroć przyjdę...Tata jest.

Poza tym coś złego się dzieje. I podejrzewam, że nie potrafię tego zmienić. I nigdy już nie będzie tak. Bo codziennie inaczje. I nie chcę...Niech ta noc trwa. Bo lubię topić się w niej.

21 października 2005   Komentarze (13)
*linka*
22 października 2005 o 14:07
Niestety... Żadna noc, choćby najpiękniejsza, nie będzie trwała wiecznie... A z każdą chwilą wszystko się mienia... To pewne, że nigdy już nie będzie takie samo... Ale przecież nie wszystko zmienia się na gorsze :). Nie uciekniesz od samej siebie... I dobrze. On Cię taką stworzył i taka jesteś wspaniała :). Doceń to :).
slonecznik
22 października 2005 o 13:50
może uciekasz przed kimś kogo da się oswoić, kto nie jest aż taki straszny... wszyscy chcemy stałości i bezpieczeństwa ale i tego długo nie da się znieść. chociaż nie da się zaprzeczyć, że bez pewnych zmian mogłoby się obejść
kaloryfer
22 października 2005 o 11:09
że chcesz przychodzić,że to Twój wybór,to dobrze.
Kumcia
22 października 2005 o 10:18
gorzej jak ta cudowna noc staje sie meczaca..
tabakaaa
22 października 2005 o 09:34
noc jest piękna :)
my_space
22 października 2005 o 08:45
No i nastal dzien...Wszystko znowu inaczej wyglada. Ale juz za pare godzin....
totylko_ja
22 października 2005 o 01:01
...każda zmiana budzi obawy...
Lets
22 października 2005 o 00:21
dla mnie piatki są koszmarne, szczegolnie piątkowe wieczory, kiedy to leżę i rozmyślam... [z tego co pamietam nie zdarzylo mi sie w piątkowy wieczór dojść do czegoś pozytywnego]
cici
21 października 2005 o 23:42
zawsze codziennosc czyms sie rozni.. i dobrze, bo inaczej umarlibysmy na rutyne
InnaM
21 października 2005 o 23:28
Dobrze, że ta noc jest.
ERRAD
21 października 2005 o 23:02
Nocy można powierzyć wszystkie tajemnice...
Jest piękna, intymna, cudowna... Ale cóż, zawsze nadchodzi świt...
poza_czasem
21 października 2005 o 22:55
Czemu uciekać od siebie? Może i słabo Cię znam ,ale chyba nie ma w tym sensu ,bo jesteś lubiana taka jaką jesteś...
mati
21 października 2005 o 22:13
Złe rzeczy zawsze da się zmienic ,choć by w pewnym stopniu....A to ,że nigdy juz nie będzie tak jak kiedys to normalna rzecz..niestety:/. Kto by nie chciał przeżywac pewnych chwil poraz kolejny... niestety nie jest to realne....ubolewam nad tym:(.Zaś Noc..?? Niestety nie wiem w jakim dokładnie kontekscie jest to użyte :(

Dodaj komentarz

Moje | Blogi