• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

O bez wiedzy.

Właśnie, mam napisać notkę, i ...ktoś mnie męczy, że nie pisuję listów i emaili...To przynajmnije notke napiszę. Bo to lubię. W przeciwieństwie do uczenia się, które w obecnej chwili powinnam praktykować, zważywszy na mój obecny poziom wiedzy, albo raczej niewiedzy.

Dzisiaj mieliśmy ćwiczenia poloneza. A ja? No cóż, kiedyś na lodowisko zaklepałam sobie faceta do tańca, sama o tym nie pamiętając, ale mi przypomniał, a ja mu na to, że nie idę, a on, że mogę się jeszcze przecież zastanowić. A ja wczoraj obejrzałam film pierwszy od tygodni i napisałam esa, że idę na studniówkę, póxniej taki dyg, a moze będę musiała tańczyc z dziewczyną, a potem wskocz do K. Mówiłeś coś o polonezie? No to wiesz, tańczymy razem :-) Na to A., że zdecydowałam sie dosłownie w ostatniej chwili, tak kobieco. P. też idzie. A ten polonez to taki dziwny taniec jest, bo K. musiał mnie pilnować, liczyć i podtrzymywać, a ja miałam spodnie za długie, i jeszcze musiałam się mu w oczy patrzeć, tzn. na niego, ale on je ma na równi z moją głową.

I co ja biedna pocznę, tatuś znowu mi o parę dych forsy mniej zostawił.

Wdepuję na przestrzeń realizmu. Nie przeszkadzać. Pozdrowienia dla edukujących się.

14 listopada 2005   Komentarze (12)
kropka_nad_i
15 listopada 2005 o 18:34
ja mam studniówkę w przyszłym roku więc mam jeszcze dużo czasu ;] chyba... :P
Nadzieja.
15 listopada 2005 o 14:31
Wszyscy już ćwiczą tego poloneza tylko my się obijamy.. za to mój taneczny parntner ma oczy o dwie głowy wyżej ode mnie. I co począć? :P
kobieta zamężna
15 listopada 2005 o 13:14
polonez - fajna sprawa :)
Ava
15 listopada 2005 o 09:19
Napewno nie będziesz żałować.
carnation
14 listopada 2005 o 22:07
i dobra decyzja!! Teraz tylko ladna sukienka i bedziesz krolowa balu. Posluchaj rady starszej kolezanki (:p) i nie kupuj sobie jakiejs krotkiej, skromnej sukienki. Jak bal to i sukienka musi byc balowa. Ja zaluje ze na swoja studniowke ubralam sie tak jak sie ubralam- gdyby nie to to impreza bylaby swietna
my_space
14 listopada 2005 o 21:44
No to nie przeszkadzam.
Dobrej nocy.
ps.....:)
pure_sincerity
14 listopada 2005 o 20:13
nie tanczyłam na studniówce, i cieszę się z tego bardzo.. a Tobie życze powodzenia! :P
aquila
14 listopada 2005 o 20:05
warto isc na studniowke - ja mojej tak szybko nie zapomne!
Kasjopeja
14 listopada 2005 o 19:34
też mam niewielkie zalegfłości w nauce, no i w paru innych sprawach, ale trzeba to jak najszybciej nadrobić...
Iluzja....
14 listopada 2005 o 19:24
polonez..obowiązkiem...chwila niezapomniana..nie mozna z tego zrezygnowac
calaja
14 listopada 2005 o 19:12
Musisz tańczyć poloneza, bo bedzięsz to pamiętać do końca świata, wytrwałości w nauce!
poza_czasem
14 listopada 2005 o 19:10
Ok ,ok... czuję się krytykowany :D Już nic nie mówię ,nie poganiam ,nie pytam ,nie nalegam i nie proszę :)
A ja studniówkę sobie daruję :) Brak chętnych i nie chcę skazywać nikogo na swoje towarzystwo :]

Dodaj komentarz

Moje | Blogi