• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Pan Cogito, piasek i moje zycie w to wplatane...

"Czasem przypomina sobie Pan Cogito,nie bez wzruszenia,swój młodzieńczy marsz ku doskonałości,owe juwenilne per aspera ad astra.Otóż zdarzyło mu się pewnego razu, gdy śpieszył na wykłady,że wpadł mu do buta mały kamyk.Umiejscowił się złośliwie...Rozsądek nakazywał pozbyć się intruza,ale zasada amor fati-przeciwnie, znoszenie go.Wybrał drugie, heroiczne rozwiązanie.

Z początku wyglądało to niegroźnie, po prostu doskwieranie i nic więcej, ale po jakimś czasie w polu świadomości pojawiła się pięta, i to w momencie,kiedy młody Cogito mozolnie chwytał myśl profesora rozwijającego temar pojęcia idei u Platona.Pieta rosła, nabrzmiewała,pulsowała, z bladoróżowej stawała się purpurowa jak zachodzące słońce, wypierała z głowy nie tylko idee Platona, ale wszystkie inne idee.

Wieczorem przed udaniem się na spoczynek wysypał z skarpetki obce ciało.BYło to małe,zimne,żółte ziarenko paisku.Pięta była, przeciwnie, dużo gorąca i ciemna od bólu.

wieczorem trochę się czułam tak jak ta pięta.a ziarenko piasku...trzeba było go wcześniej wyrzucić, nim zaczęło mnie uwierać, co doprowadziło do nieprzyjemnych uczuć w mojej główce...thx for...

 

pozdróófffka for all.Dzisja taki miłosny ateista uważa,że życie jest Happy i pamieta tylko te wesołe chwile :] Jest dobrze :)

08 marca 2004   Komentarze (8)
ciotka_dobra_rada
08 marca 2004 o 17:42
super masz bloga a co do komenta zgadzam sie z LOVING... Buzka i 3maj sie!!!!!!
true
08 marca 2004 o 17:24
lubię Herberta :]
johny B -znany jako Johnantan
08 marca 2004 o 17:03
z Herberta to taki wierszyk o Barabaszu mi utkwil w glowie... :] POzdrowqa :o)
ja
08 marca 2004 o 15:59
oops, chciałam powiedzieć,że niestety tego opowiadanka o Panu Cogito nie ja napisałam, tylko herbert.nie jest ze mną jeszcze aż tak dobrze :) p.s. i znów wdeptuję w strefę komentów. pozdróóffka dla wszystkich
aga_kwiatek
08 marca 2004 o 15:34
Ty to masz talent pisarski:) Szablonik fajny masz
LOVING
08 marca 2004 o 14:33
No to chwilce ciszy zaczynamy! ;-* Każdy z nas choć przez krótką chwile staje się ziarnkiem piasku, dotyka nas bół i zakłopotanie w momencie podejmowania decyzji! Następnym razem bedziemy już wiedzieć co należy robić z takim ziarenkiem! Pozdrowionka!
LOVING
08 marca 2004 o 14:30
Wiesz nie wiem co napisac! Cały ten wpis jets dak precyzyjny i dosadny, ze należy mu sie zrozumienie i minuta ciszy!
M_agdusi_a
08 marca 2004 o 14:09
Fajny blog, fajna notka. Pozdrówki. :)

Dodaj komentarz

Moje | Blogi