• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

"Po każdym kieliszku jesteśmy coraz lepsi"...

Niesiesz mnie
po schodach
prosto na księżyc
Małgorzata Hillar

W jednej historii życia przeczytane zdanie, że spędzili noc ze sobą jak brat i siostra. I rosnąca ciekawość o nas.

Potrzebowałam wtedy wsparcia, jego ramienia, jego ręki. Wszystko wiedział, kawiarnia-szafa, spacer nad Wis., nocny powrót do aka., takie trochę przerażenie, pierwszy wspólny poranek. Czasami budzę się, pytam czy śpi. Sprawdzam czy jest. Akceptuję to, że jest. Właśnie taki, ma większość cech, które jeszcze w dzieciństwie zakładałam, że powinien mieć mężczyzna, a których oni nie mieli.

Staje się coraz bliższy, coraz bardziej niezbędny, troszkę już poznany. Tak naprawdę, fakty z jego charakteru, zachowania, zaczęłam kojarzyć, kiedy zrozumiałam, że mężczyźni są trochę jak dzieci, że trzeba z nim dzielić pasje, że mówią troszkę mniej, dlatego warto nie przegapiać okazji.

Kiedy leży obok lubię patrzeć na niego jak na człowieka, jak na męską wersję cudu stworzenia.

19 czerwca 2007   Komentarze (5)
ap
21 czerwca 2007 o 17:55
MIŁOŚĆ tulipankowa miłość.
baranek
20 czerwca 2007 o 17:30
Ciepło mi się rozlewa w sercu, kiedy czytam Twoje powyższe słowa. Byłem i jestem wielkim fanem miłości między kobietą i mężczyzną.
K*
19 czerwca 2007 o 21:07
\"Coraz bliższy i coraz bardziej niezbędny\"... Może dojdziecie i do słońca:)
indywidualistka
19 czerwca 2007 o 17:52
i dobrze, że doceniasz Jego obecność właśnie w taki sposób... ja doceniałam za bardzo, chciałam mieć Go na własność... by był tylko dla mnie.... i w końcu uciekł. ///....\'męską wersję cudu stworzenia\' -pięknie to napisałaś
carnation
19 czerwca 2007 o 15:07
tak, tak, jak dzieci, ktore mowic jeszcze nie umieja :)

Dodaj komentarz

Moje | Blogi