• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Poczuj magię Świąt...

Tak mówią wszystkie reklamy. Choć, jak do tej pory, nikomu nawał reklam nie przeszkadzał, to teraz, w audycjach radiowych trwa nagonka na świąteczne reklamy, mówią o tych dziennikarskich akcjach Włochów itd. To i dobrze, ale tym samym czynią modnym krytykowanie świątecznych reklam, a nie samo świętowanie. Jakoś brakuje tu złotego środku. A zresztą jak go, zwłaszcza tym razem, wyrazić słowami?

Na pytanie: Czy czujesz już Święta?-odpowiadałam-nie, śniegu nie ma.
A przecież nie w śniegu sprawa, prawda? Chodzi o coś więcej, musi chodzić o coś więcej.
Więc przede wszystkim, mała ilość czasu spędzania z innymi ludźmi- zupełnie inaczej niż z ludźmi z klasy,w tamtym roku. Nie kupowaliśmy sobie prezentów-to warunek czucia Świąt? Nie było kolędowania na lekcjach.Promocje były i dużo, bardzo dużo ludzi w Galerii. Bo choć własnie trwają opłatki, być może już się skończyły-wydziałowy i w akademiku, to ja siedzę tu. Bo ciągle nie ma tej osoby, która choć troszkę przypomina bardzo bliską. Brakuje życzenia wesołych Świąt sklepikarzom.
A tak naprawdę brakuje rekolekcji. Choć jednak świadomość realizowania w jakiś sposób postanowień adwentowych, coś pomaga. I to, że główną atrakcją wolnych nie są Święta, ale może ciut bardzoiej powrót do domu, tą ekscytację, że wreszcie do domu-to ona króluje, no i jeszcze prezenty. Prezentów nie mam, ale jutro wyjeżdżam. Dokładnie za 7 godzin, o!
Ktoś niechcący-chcący zafundował mi porządne przemyślenia na ten adwent.A właściwie to dwie osoby. Zwłaszcza proste pytanie od b.NieTeraz.

Ale to dobrze, trzeba nie tylko z codzienności w codzienność. Człowiek przecież ma podwójne dno. Tzn. dno i górę, prawda?

Święta zbliżają się...ostatnie dni przed Świętami. Więc...

Życzę Świąt takich, jak za dziecka. Z oczekiwaniem i pierwszą gwiazdką, z tajemnicą. I żeby naprawdę coś się zmieniło. Żeby Jezusek przyszedł do nas. Przed Nowym Rokiem wrócę, więc życzenia na najbliższy rok jeszcze złożę.

Wszystkim kierującym się do domu- Szczęśliwej Drogi!

19 grudnia 2006   Komentarze (18)
Among
28 grudnia 2006 o 09:31
poczułam. ale inaczej. dzieki komuś.
ka
27 grudnia 2006 o 13:29
moja Ty, wracaj:)
Madziulllka
25 grudnia 2006 o 21:36
Dzięki...Wesołych Świąt...:)
_^^sLoNeCzKo^^_
23 grudnia 2006 o 18:14
skomenrcjalizowane, przereklamowane swieta, robia sie swietami Gwiazdora, a nie narodzinami Jezusa.Boze Narodzenie robi sie gonitwą za jak najdroższym prezentem, a przeciez to nie nasze urodziny, tylko urodziny Jezusa. Nie my powinnismy swietowac sami dla siebie, ale dla Jezusa, ktory sie narodzil w naszych sercach sprezentowac sobie symboliczne drobiazgi.. Szkoda tylko, ze wiekszosc osob o tym zapomina... Wesolych:*
szukajaca_prawdy
23 grudnia 2006 o 15:30
Wesołych Świat, spełnienia marzen i wiele wiele szczescia. !! i zgenam sie
serducho
23 grudnia 2006 o 14:35
Radosnych i Prawdziwych Swiat!
clou
22 grudnia 2006 o 19:22
bo Swieta inaczej smakuja jak jestesmy dziecmi. Kazde kolejne beda mialy inny smak. Juz nigdy tamten z przed lat..
ka
21 grudnia 2006 o 19:45
brakuje mi tego prawdziwego poczucia świąt-takiego właśnie jak za dziecka. chociaż w tym roku czuję je jakoś ze zdwojoną siłą, to brakuje w nich Boga/Moja Droga-bliskości, miłości, ciepła:)
zagubiona_dusza
21 grudnia 2006 o 18:27
Ja też wróciłam do domu i chyba to jest najlepsze... Świąt nie czuję... Nie pamiętam już... Ostatnie moje święta odbyły się w szpitalu...
K*
20 grudnia 2006 o 23:27
Za to jest nadzieja, że pojawi się Osoba, która nie przypmina najbliższej, ale nią jest...)
InnaM
20 grudnia 2006 o 15:36
Ja już właśnie w domu i radości z tego powodu opanować nie mogę :) Cieszę się, że Ty też już wracasz :) Wesołych Świąt!!:*:*:*
calaja
20 grudnia 2006 o 12:37
dzieki, wzajemnie :)
Among
20 grudnia 2006 o 09:26
właśnie...rekolekcje. A święta? jedna wielka komercjalizacja... A potrzeba przyjaciół, miłości..ludzi... Heh..dlaczego, ci na których nam najbardziej zależy są tak daleko od nas...
unsafe
20 grudnia 2006 o 00:50
i ja tych Świąt jakoś tak narazie nie czuję.. ale wróciłam dziś do domku i..i jest tak ciepło,miło.. :))) Wesłych,pogodnych i szczęśliwych Dni Świątecznych Kochana! Buziak:*
Lets
19 grudnia 2006 o 22:17
dokladnie - GDZIE TEN SNIEG?!;) wlasnie... przyjaciele daleko, prezentow nie ma, radosci... Jak tu swieta czuc, he? świąt jak za dziecka;)))

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Moje | Blogi