Lubię porozmawiać z ludźmi. Zwłaszcza tymi, z którymi mam wspólny język. No może nie wszystko było idealnie, ale znowu śmiałam się. O!
Na rowerze byłam. Przeszłam przez siebie.
I sarnę widziałam, jak ona szła na prosto, a ja na lewo.
Nie wiem.
wlasciwie to nie wiem czy takie godzenie sie ma sens...moze lepiej jednak cos zmieniac niz sie godzic na stary uklad:)nie wiem,moze jeszcze kiedys sie dowiem:)pozdrawiam i milych przejazdow rowerowych:)
dzieki za Twoj komentarz ktory byl pierwszym jaki dostalam:)a z racji ze sie ucieszylam to postanowilam podziekowac moimo iz nie znam sie na blogowych zwyczajach za bardzo:)tyle mojego co sie naczytalam:)dzieki
przekłuje ci serce
w czasie deszcu\"
Pozytywnie.
Dodaj komentarz