Przewrotność lasu. Nagle, gdy okazało się, że robotę skończę szybciej niż myślałam, to robiło mi się szkoda. W zasadzie to tylko niepewność tych dni i próba poukładania ich na swój sposób.
Wydaje mi się, że jest w miarę dobrze i nie chcę wywoływać wilka z lasu.
Za chwilę czeka mnie kolejne 6 godzin w Gliwicach, tym razem bez M.
Nie będę spała...
Już od kilku nocy nie umiem zasnąć. Dziś odkryłam, że to za sprawą kolderki, z której chciałam zrezygnować, a która mnie tak cierpliwie( w jej przypadku to możliwe) opatula.
Wczoraj odczułam, że jeszcze wiele życia przede mną. Ciekawe jak jest naprawdę?
Mimo wszytsko kocham mojego Boga
wiesz.. to dobrze, ze \'kochasz swojego Boga\'
to duzo znaczy. no i sam fakt, ze potrafisz to przyznac chociazby przed sama soba, (o calej reszcie z blogi.pl nie wspomne)
mimo wszystko? a może przede wszystkim?:) I ja jakoś ostatnio spać nie mogę przez kołdrę.. raz mi jest pod nią za gorąco..kiedy się odkryję to wtedy za zimno..i takie to błędne koło;)
też chciałabym czuć,że przede mną wiele życia,bo jak narazie nie potrafię sobie wyobrazić nawet najbliższych miesięcy..czuję jedynie,że coraz więcej za mną.
Słońce przewrotnie zagląda w okna przez żaluzje. Mam wrażenie, że wreszcie złapałaś swój pociąg.
wirtualnie-d
22 czerwca 2006 o 09:47
Witaj, jestem tutaj świerzo upieczoną dziennikowiczką z Zabrza. ;)
A ty jesteś pierwszą osoą którą tutaj odwiedziłam. :)
la-chicka/kayah
22 czerwca 2006 o 09:36
ja latem spie pod kocykiem obleczonym w chlodna satynowa poszewke bo za cieplo mi by pod kolderka bylo:) to ze duzo zycia przed toba to nie podlega zadnej watpliwosci...pytanie tylko - jak je wykorzystasz???
to duzo znaczy. no i sam fakt, ze potrafisz to przyznac chociazby przed sama soba, (o calej reszcie z blogi.pl nie wspomne)
Ściskam.
A ty jesteś pierwszą osoą którą tutaj odwiedziłam. :)
Dodaj komentarz