• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Powoli o sensie życia. Pierwsze

Był ciemny zimowy wieczór. Jak to w takie wieczory bywa, siedzenie w domu nie jest niczym przyjemnym. Zwłaszcza, kiedy wypiło się już niejedną paczkę herbaty, ulubiony żółty kubek znudził się niesamowicie, czytanie książek boli, a wełniane skarpetki gryzą w stopy. Stąd ten spacer w światłach padających z okien na zmrożony śnieg. Dziewczyna trzyma swojego chłopaka z konieczności za rękę i mówi mu, że uważa, że typowy scenariusz życia już przeżyła. Zbytnio nie przejmuje się śmiercią, bo do świata przywiązana za bardzo nie jest. Chłopak przytacza jakieś argumenty słuchane przez nią jak wiadomości z ucha w ucho. Czas, jak to on zwykł, mija niepostrzeżenie…W przeciągu miesiąca dziewczyna powinna napisać cokolwiek o sensie swojego życia.

*

Dziewczynka, którą byłam-

znam ją, oczywiście.

Mam kilka fotografii

z jej krótkiego życia.

Czuję wesołą litość

dla paru wierszyków.

Pamiętam kilka zdarzeń. (Śmiech, W. Szymborska)

Na pewno pytania po co się żyje, nie zadaje się w wieku 5 lat. Ale jako rzeczywistość przyjmuje się fakt o księciu, jakimśtam koniu i na pewno o długo i szczęśliwie. Owo zakończenie nieskończonej ilości bajek przyjmuje się jako cel życia, pewnie do moementu, w którym oczy przestają patrzeć jednokierunkowo Wtedy można mieć lat 8, 14 w niektórych scenariuszach życiowych nawet 20parę.

06 października 2005   Komentarze (15)
*linka*
11 października 2005 o 16:01
A ja zaliczam się do tych naiwych osób, które wierzą, że to długo i szczęśliwie może się spełnić :P. Oczywiście nie pominie się drobnych zgrzytów, nie uniknie smutków i niepowodzeń... Ale najważniejsze, żeby na koniec wyjść na plus. Szczęście można odkrywać codziennie, na nowo... Pośród otaczającej nas rzeczywistości.
clou
09 października 2005 o 14:35
niekiedy pani X. żałuje, że przebudziła się z tego snu. bo niby po co? po co jej ten dorosły świat? a co to są problemy? ból istnienia? czy każdy na to choruje? po co o tym pisać, skoro słowa i tak w zupełności nie oddadza prawdy. A czyż nie prawda jest najważniejsza?
ERRAD
09 października 2005 o 11:43
Tu mnie znajdziesz: radrom@ztpnet.pl
zlamane_skrzydla
09 października 2005 o 11:10
\"Długo i szczęśliwie\" na pewno nie będzie. Uogólnienie.
Lets
09 października 2005 o 10:52
po co się zyje? zeby ludzie za daną osobą nie płakali, rodzice nie przechdozili tragedii na starosc, zeby sie cieszyli ze takie cuś powstało dzięki nim ;) [i nadal jest] (moi chyba nie bardzo są zadowoleni i dumni, ale... juz jakis powod do zycia jest;)
Ps. Właśnie! GDZIE TEN RYCERZ?!
_^^sLoNeCzKo^^_
07 października 2005 o 23:07
wszystko zależy od tego, kiedy przejżymy na oczy, że rzeczywistość nie przypomina bajki, tylko jest synonimem ciężkiej pracy i mydleniem sobie oczu, że tak naprawdę jest dobrze...
Madziulllka
07 października 2005 o 22:50
Różnie to bywa z tym wiekiem...ludzie są różni...
Leluchowo
07 października 2005 o 22:07
Moja bajka już ma szczęśliwe zakończenie i to bez względu na tego cholernego księcia z koniem, czy też bez, a to dlatego, że odkryłam księżniczkę w sobie. Fakt- zajeło mi to 23 lata i 4 miesiące. Nie potrzebujesz księcia, żeby być księżniczką. Poprostu nią jesteś. Uśmiecham się do Ciebie ciepło :)
Charisma
07 października 2005 o 18:27
a rycerza jak nie ma tak nie ma :)
Ava
07 października 2005 o 17:57
Bo nic trwać permanentnie nie może. Jednakże momenty si zdarzają.
Czasem zdarza się też, że człowiek widział zbyt wiele. I nagle pojawia się ślepota...
Nadzieja.
07 października 2005 o 15:06
oczywiście zakładając że jeszcze wierzy się w miłość..
Kumcia
07 października 2005 o 14:30
..wlasnie zajrzalam na poczatek Twojej dzialalnosci bloga i przeczytalam pare notek..od tak:) i chcialam zauwazyc,ze czesto piszesz o herbacie..to moze ja zaczne o soku marchewkowo jablkowo,bananowym:)kazdy lubi co innego nie:) to nie mialo jakos zabrzmiec,mialobyc pozytywnie:) a ja nie wiem o co ja sie pytalam,moze o nic:):P;)
szukajaca_prawdy
07 października 2005 o 10:37
W przypadku niektorych tka bajka istnieje. Może chwilę może dwie ale jst...
poza_czasem
07 października 2005 o 07:33
Wiesz ,wszystko zależy od osoby. Ja osobiście zadawałem sobie pytania \"skąd się tak naprawdę wziąłem\" i \"czemu jest tak a nie inaczej\" ,czy \"Czemu ludzie umierają\" zadawałem sobie w wieku 5-6 lat.
ERRAD
07 października 2005 o 00:12
Nie uwierzysz, ale: \"Żyli długo i szczęśliwie\" jest tak piękną bajką, że to pragnienie pamiętamy do końca życia...

Dodaj komentarz

Moje | Blogi