• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Przed egzaminem

Zapijam sen w krwi i każdej cząstce ciała. Żeby nie było wodą zapijam. Choć tak naprawdę to nie zawsze, więc wszystko zależy od pory dnia. Czyli między nami a wami, w pokoju stoją puste butelki mające pomóc nauczeniu się? Nie, osiągnięciu pewnej formy relaksu i spokojnego zasypiania. Choć na to, to pokolenie mojego roku nie narzeka. Spa.ć się chce jak niemowlakom.Być może to sprawia przyswajana lecytyna i inne stabilizatory pracy umysłowej.

Niemniej jednak dziś pierwszy egzam. Trzę się sprasować, zubrać,napisać jaknajszybciej i zdążyć jeszcze na wykład. W ogóle co u nas na wykładach się porobiło! Głowa mała. Co u nas się z egzaminami porobiło.Zwłaszcza od łaciny coś chcą.

Przerobiłam się na tyle, że ściąganie mi w krwi nie leży.Bo jak potem być dumnym z oceny.

Mój sposób życia odzwyczaił mnie od kontaktów często-częstych z płcią przeciwną. Zabawowe to takie.

Na dzisiejszy poranek ze mnie wszystko.

22 stycznia 2008   Komentarze (8)
kaforyfer
25 stycznia 2008 o 15:51
No i jak egzamin poszedł?
niebieska
23 stycznia 2008 o 22:44
No to Powodzenia na reszcie egzaminów) Na komisyjnym z praktycznej znajomości języka zwłaszcza) Ściskam:-*
cici
23 stycznia 2008 o 21:23
chcialam zyczyc powodzenia, ale juz chyba troche po fakcie... no w kazdym badz razie za reszte trzymam kciuki ;)
ka
23 stycznia 2008 o 14:05
wodą, proszę Pani? ot, ciekawe! do usłyszenia
Justys
22 stycznia 2008 o 19:38
no to mi scigananie jeszcze siedzi we krwi,choc ostatnio mogla-to nie zrobilam tego:) Kumcia
yoshie
22 stycznia 2008 o 17:53
ee tam zalezy jaki egzamin jest wiedza ktorej wcale nie chce przyjmowac do swojej glowki i wtedy czasami zdarza mi sie sciagac nie powiem zebym byla z tego dumna bo tu nie ma byc z czego dumnym ale nie kazdy wyklad zasluguje na moja uwage niestety :D
broku-piotrek
22 stycznia 2008 o 10:41
napewno ci się uda sprężysz się pouczysz się i będzie dobrze
calaja
22 stycznia 2008 o 10:39
no niektorzy potrafia byc dumnie nawet z tego ze sciagneli, zalezy gdzie sobie postawisz poprzeczkę.

Dodaj komentarz

Moje | Blogi