• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Przedostała się w parszywy czas.

   Wszystkie inne czynności są przerwaniem muzyki. Rozmowy z ludźmi także. Placebo [Meds]. Na większość czasu. Na teraz Coma 100 tysięcy jednakowych miast. Pasuje do mnie na dziś. Parszywość.

   "Mimo prawdy porzuconej na rozstajach dróg, potrafimy w rzeczywisty sposób znaleźć się już. W domu będzie lepiej, a do domu proste drogi". To właśnie marzenie o przyszłym domu dodaje mi sił, żeby robić wsyztsko teraz najlepiej jak umiem, najmocniej i najsilniej. Wiem, że złudna ta nadzieja, ale lepsza taka niż żadnej."Nie zabraknie mi sił." "Czas poplątał kroki, jest łagodny i beztroski" tu akurat jest inaczej. Choć czas, na jego temat już nie będę się wypowiadać. "Nauczyłem się umierać w sobie" Prawda"Nauczyłem się ukrywać cały strach" Jednak nie, wyłazi bokami."Zapomniałem, że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być". Może nie giną, ale znikają. Nie ma ich, jakby nie było, jakby pamięć fałszowała, jakby nic nie było realnym, wszystko wymysłem mojej wyobraźni. Przestroga. Nieufność."Dobre Niebo, kiedy wszyscy śpią...Tylko błagam, nie załamuj rąk, chroni nas Bóg". Na to tylko liczę. Tego sie trzymam jak zbawiennej poręczy. "Nieodległa w snach" Tak M. pisał do mnie. "To ja, ten sam, od tylu lat...sam".

Dziś M. To wystarczy.

23 marca 2006   Komentarze (9)
*linka*
24 marca 2006 o 23:30
Ach, muzyka... Czasami tak świetnie potrafi oddać nasze nastroje... A kiedy trzeba - nawet podnieść na duchu :).
Madziulllka
24 marca 2006 o 21:25
Ludzie się zmieniają, mimo wszystko...Pozdrówki...
black.rainbow
24 marca 2006 o 21:03
Wszędzie słychać muzykę.
Dotyk_Anioła
24 marca 2006 o 20:45
Coma i Placebo... Ostatnio najczesciej grywaja dla mnie... Bo tak jakos... Na wiosne...

Dobrze, że masz M.
Pozdrawiam
neila
24 marca 2006 o 15:55
Głos niektórych ludzi jest najpiękniejszą muzyka...
kocie
24 marca 2006 o 15:31
Ty nie jesteś, Ty się stajesz.
carnation
24 marca 2006 o 07:16
bardzo dobrze, ze jest cos, do czego dazysz, tak jest chyba latwiej
ERRAD
23 marca 2006 o 23:40
Najważniejsze to: BYĆ SOBĄ
kaloryfer
23 marca 2006 o 23:34
\"Wszystkie inne czynności są przerwaniem muzyki. Rozmowy z ludźmi także.\"
Znam :) Na dłuższą metę jednak coś się traci. Bo gdzieś tam obok życie wygrywa własną muzę. Można nie dosłyszeć czegoś ważnego.

Dodaj komentarz

Moje | Blogi