• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Rozmyślania do mojego Anioła.

Aniele...Myślę sobie tak na głos trochę. Wiesz, czego nie zdążyłam dzisiaj zrobić i co mi się udało wbrew wszystkiemu. Tak bardzo chciałam wiedzieć jaki jesteś, że księżkę o Was czytałam. Pamiętasz, jak z Tobą rozmawiałam? I mówiłam, że dobrze sie spisujesz, bo w jednym kawałku ciągle jesteś. Babcia mówiła, że jak dziecko się przewraca, to Anioł podkłada poduszkę i dlatego jest tak mało potłuczone. Moja była taka delikatna w dotyku, czerwona i chyba zamszowa. Bardzo lubiłam jak mi ją podstawiałeś, może właśnie dlatego ciągle mam tyle blizn? Mówiłam Ci zawsze dobranoc. A dzisiaj mówię do Ciebie, bo chcę wiedzieć czy rośniesz razem ze mną. Co wiesz? Jest Ci wygodnie siedzieć na moim ramieniu? Kiedy rozmawiasz z innymi? Dlaczego mnie nie szczypiesz kiedy robię źle? Przecież jesteśmy razem, nie? Ja bez Ciebie, Ty beze mnie-nijak. Wiesz, wiesz, bo jak inaczej- Babcia mówiła, że oprócz takich standartowych Aniołków od początku świata, to Aniołami stają się umarłe dzieciątka. Nie będę już dłużej mnożyć- potrzebuję Twojej obecności, żeby mi było raźniej. Zauważyłeś? Już nigdy nie mówię, że jestem sama. Wiem, nie da się. Z jednej strony Tata, z drugiej Ty. Będziesz mnie pilnować? Tak do tych Świąt, w których nie wiem czy chcę uczestniczyć. Chcesz? Będziemy razem łowić uśmiechy, radować się, skakać, dziwić ludzi, przypominać im dzieciństwo? Biegać ulicami trzymając się za ręce? Fajnie Ci, możesz przybierać postać jaką chcesz...Wiesz, kiedyś z ostatnim słonecznym promieniem znikniemy na zawsze...A wtedy nie będziesz dla mnie tajemnicą. Jak trafię odrazu do Nieba. A jak będziesz mnie pilnowac i ja siebie, to może coś z tego będzie? Będę się starać. I nie dlatego, że to dopiero drugi dzień, a ja się boję tego, co będzie w czwartek. Jak przebrniemy przez czwartek to będzie jeszcze ciekawiej. Powodzenia nam.

13 grudnia 2005   Komentarze (14)
aquila
14 grudnia 2005 o 20:32
tam mialo byc \"kto jak nie ty?\" upsss. pozdr
aquila
14 grudnia 2005 o 20:31
dasz rade. jato jak nie Ty? powodzenia!
anioleq
14 grudnia 2005 o 20:05
powodzenia wam... :) :*
slonecznik
14 grudnia 2005 o 19:41
aż mi się zachciało nosić kogoś na ramieniu, kogoś malutkiego, kto by mi podstawiał poduszeczki za każdym razem gdy kończą mi się siły i upadam jeszcze niżej... powodzenia Wam...
my_space
14 grudnia 2005 o 18:46
To jest takie szczescie wlasnie.
Powodzenia Wam Nieustraszeni!
:)
black.rainbow
14 grudnia 2005 o 18:31
Bo każdy ma swojego Anioła. Wiernego z najwierniejszych przyjaciół. Trzymaj się!:)
Nadzieja.
14 grudnia 2005 o 16:34
uda się. jutro polski.
brrr aż dreszczyk przeszedł.
Charisma
14 grudnia 2005 o 12:23
Anioł napewno zrobi wszystko byś z łatwością przeżyła czawrtek i nie tylko....tak więc powodzenia :)
kocie
14 grudnia 2005 o 09:27
Po takiej przemowie Anioł pomoże. Dacie radę. Tylko przypilnuj żeby nie zaspał.
ERRAD
14 grudnia 2005 o 00:58
Coś mi się zdaje, że ze strachu przed czwartkiem, bierzesz Anioła na komplementy...
pure_sincerity
14 grudnia 2005 o 00:03
Radę dacie z pewnoscią.. ale Anioł.. ? hmm nie.. ja nie mam zdania na temat aniołów i wiary itp., już się w tym temacie wyczerpałam...
kilka_chwil
13 grudnia 2005 o 22:49
Powodzenia nam.... :]
cici
13 grudnia 2005 o 22:25
dacie rade przezyc czwartek:)
poza_czasem
13 grudnia 2005 o 22:09
Ja nigdy nie rozmawiałem z aniołem ,bo nigdy w nie nie wierzyłem. Od samego początku wiedziałem że jestem zdany tylko na siebie. Wiedziałem że muszę sam sobie radzić ,bo rodziców mam jakich mam i wychować muszę się sam. Czasem taka szkoła życia jest dobra... Czasem.

Dodaj komentarz

Moje | Blogi