• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

sen i dłoń w gumowej rękawicy.

Sen Ewa Lipska

Sen dawał mi piętnaście możliwości.
Trzy wyjścia z dosyć trudnej sytuacji.
Przy jednym z nich należało użyć klucza
który trzymałam w ręce.

We śnie wyświetlano film o końcu świata.
Nikt z obecnych na sali nie spytał: co dalej?
Wiersze pisane we śnie były bardzo dobre.
Nie napisane wcale - też nie były gorsze.
Pogoda była taka jaka miała być.

Należało z tym wszystkim iść w kierunku jawy.
Wyprzedziła mnie grupa zawodników
która biegła ponad-czasowo.
Jakaś staruszka zażyła środek nasenny
i zawróciła z drogi.

Jawa nadeszła nieoczekiwanie.
Doniosłam do niej jedynie ból głowy
źle ułożonej na białej poduszce.

Za parę minut będzie już sobota. Czy coś się zmieni? Może. Dramatyzuję, chowam się, coś jeszcze? Tak mi się podoba. Ta pani, która nosi czerwone pomalowane na czarno-niebiesko trampki, idzie do dentysty, myśli, że będzie bolało. Bardzo miła, z córką w wieku mojego brata, mówi do mnie :"kotku". Nie wiem czy boi się, że się boję bólu, czy widzi to dziecięce spojrzenie. A ja...mam taką pokusę, żeby naciągnąć ją na poważną rozmowę, bo dobrze jej z oczu patrzy. Kiedy Cię boli, to mów. I własnie, kiedy chcę mówić, napewno nie o tym bólu, co trzeba, mam w gębie 4 waciki, jakąś wykołaczkę i dłoń w gumowej rękawicy...

20 maja 2005   Komentarze (14)
Dotyk_Anioła
22 maja 2005 o 09:55
A ja lubię dentystę... Bardzo... Chadzam do niego regularnie na wszystkie kontrole i zabiegi kosmetyczne dla moich ząbków... Lubię ten ból... Fizyczny...
outside
21 maja 2005 o 20:23
lubie dentyste, tzn. chodzic do niego... lubie czuc czystoc w buzi... :D swiezosc:D sennie.... nie lubie , snic tez nie... a TY?
kiciek
21 maja 2005 o 14:28
ja bym chcilaa zeby czas stanal w miescu... bo ten co teraz leci.. bardzi boli :(
freak_like_me
21 maja 2005 o 14:16
swoją drogą gdyby nie te waciki, to mogłabyś za dużo powiedzieć.. tzn ja tak czasem mam, że gdy powiem za dużo to później żaluję...
Ava
21 maja 2005 o 11:39
Dlatego trzeba zaczynac mówic w chwili, kiedy rodzi się pragnienie.
Nadzieja.
21 maja 2005 o 11:20
A ja niezmiennie boję się dentysty. Dłoń gumowa bardziej sterylna. może serce też?
kasia ef
21 maja 2005 o 11:13
no właśnie... czmu jest tak, że gdy chce się coś istotnego powiedzieć to nic temu nie sprzyja...?
death_world_
21 maja 2005 o 09:45
najlepiej rozmawia sie z osobami, których nieznamy..tak całkiem przypadkiem na ulicy..to nic że wezmą nas za szaleńców..ale będzie nam lżej na sercu...pozdrawiam.i nie bój sie dentysty..też się bałam..ale to zależy od odpowiedniej osoby..
unloved.one
21 maja 2005 o 09:44
Szkoda, że nic się nie zmienia, chociaż powinno.
Pinokio
21 maja 2005 o 09:24

Czerwony Kapturek pyta Babci:
- Babciu! Babciu! A dlaczego masz takie wielkie oczy ???
Babcia na to:
- JAAAAAAZDAAAAAA !!!

* * *

Spotyka Jasio po latach starą nauczycielke z liceum:
- No co u ciebie slychać Jasiu, co porabiasz?
- A wie Pani, chemię wykladam.
- Niemozliwe, a gdzie Jasiu?
- W \" Biedronce \"


* * * * * * * * * * * * * * * * * * * ** *

Mega Humoru życzy ciut inny blog Braciszków.

www.skocz.pl/kopytko :-))
*Delfi*
21 maja 2005 o 08:57
takie myśli nachodzą w najmniej odpowiednich momentach,albo brakuje okazji do rozmowy albo odwagi...
Kumcia
21 maja 2005 o 00:28
trzeba mowic!
Tabaska
21 maja 2005 o 00:11
tak właśnie, nie wolno nic w sobie dusić i jak boli trzeba głosno o tym mówić, a nawet krzyczec! ;]
InnaM
21 maja 2005 o 00:06
Naciągnij ją na poważną rozmowę, ale kiedy nie bedziesz miała ust zapchanych dentystycznym sprzętem:)

Dodaj komentarz

Moje | Blogi