sen i plany na dziś...
Że przemija?I coż,że przemija?
Od tego chwila, by minęła,
Zaledwo moja, już niczyja,
Jak chmur znikome dzieła...
[chwila]
Śnił mi się sen.Teraz, przed chwilą...To był sen(z reguły mam pusty sne)...ale czemu takie rzeczy potrafią mi się tylko śnić??Takie przeycia,że zmusiałam ochłonąć :)Był śliczny i tak samo tajemniczy
Co do wczoraj, to w szkole było całkiem spoko(?)oprócze niemiola, bo nie było mnie na większości lekcji(chora byłam :P) no i części nie skumałam, ale dobra.Na reli gadaliśmy na początku o przyjaźni damsko-męskej(co za wdzięczny temat :P), potem o 5 warunkach dobrej spowiedzi, a raczej o rachuku sumienia :), potem troszke o ... :D, potem o kompleksach, i narcyzach, a potem o inności ludzi( i to wciągu jednej lekcji)
Teraz za 10 minut wstanę sobie, wylączeę kompa i zacznę się ubierać, a co się z tym wiążę biadolić nad życiem licealisty :) ech życie, na śniadanie zjem ciasteczka z coca-colą, potem pobiegne na przystanek i o 9.17 odjade w siną dal :Ppo lekcjach pójdziemy rozejrzeć się za prezentem dla Agatki, potem do pustego domciu,który będzie moim jednoosobowym domcem, do jutra. już się cieszę :P
to by było na tyle.a co do komentarz do poprzedniej notki, to niektórzy mają rację, coś się kroi, ale dowiecie się wszyscy w swoim czasie(jeżeli jesteście tym zainteresowani)
jedziemy dalej.Miłego dnia :) jeszcze 5 minut loozu :)
Dodaj komentarz