• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Sobota w Kra.

Nigdy nie miałam na sobie tyle granatowego cienia jak wczoraj. No i nawet jak byłam dzieckiem nie mazałam sobie czarną kredką ust. Conajwyżej szminką i potem sprawdzałam odcisk na husteczce(ale ja nie o tym). Zabawne. Ciało okazuje się być takim narzędzie, którego przewidzieć totalnie nie można. Tym bardziej jak się ma moje ciało. Przez wielu określane chudym, a że wysokie( a przecież nie), więc wysokie w miarę, to zauważam sama. Swojego czasu myślałam, że Mama jest najwyższą kobietą na świecie.To teraz ja jestem (174, ale cii...).
Tą notką zmierzam do tego, że udało mi się w tym tygodniu osiągnąć większość rzeczy, które zaplanowałam. A przecież, gdyby ciało coś marudziło, to byłyby nici z tego. I te wykłady, i teningi, i jeżdżenie na rowerze jakby coś takiego jak odpowiedzialność za siebie nie istniała, i spotkania, rozmowy, i dzisiejsze zawody.
No właśnie, pogoda dziś była niespecjalna, a ja miałam debiut sezonu w krótkich spodenkach-bo dresowych zapomniałam. Ale podejrzewam, że było to motywacją, żeby szybciej przebiec ten mój kilometr. Zdziwiłam siebie. Staram się nie wchodzić ludziom w paradę. A tu co? Pamietam w pewnym moemencie się wkurzyłam i zaczełam wyprzedzać. A pierwsze słowo, które powiedzialam dobiegnowszy i odsapnowszy, było, oczywiście, niecenzuralne. No właśnie taka jestem- filolożka(!). W nagrodę kupiłam sobie szal czerwony z przeceny, żeby nie było.

Nie wiem czy tylko Kraków tak ma, ale kiedy mogę za dyszkę kupić sobie jakąś bluzeczkę z długim rękawem albo cuś, to nie mogę sobie odmówić. Tzn. tak było w tamtym tygodniu. A zawsze myślałam, że jestem odporna na manipulacje promocjami. Nieważne.

Wczoraj miała miejsce rozmowa telefoniczna między mną, a b.NieTeraz, w której usłyszałam, że mozna lubić mój głos(mniej-więcej tak to brzmiało). I tu się zdziwiłam, bo mam wiele wątpliwości z nim związanych. O!
Jak widać po charakterze notki-jestem z siebie zadowolona. Tylko jakoś trudno zrealizowac mi ilość stron zaplanowaną do przeczytania na dziś...Coś za coś, prawda?

17 marca 2007   Komentarze (11)
ka
18 marca 2007 o 15:05
mnie to zawsze uważają za drobną osóbkę;) co to wzrostem nie grzeszy! / dobrze, że jesteś zadowolona z siebie-to najważniejsze żyć zgodnie ze sobą samym..a strony przeczytają się same;)
pika
18 marca 2007 o 14:20
Ja tam mam 165 i zawsze chcialam miec choc 2 cem wiecej- niedoczekanie moje. A z tymi przecenami- to ja od jakiegos czasu przestalam w ogole zachodzic do sklepow- bo zawsze cos sie trafilao, a potem do konca miesiaca zeby w sciane:)
Madziulllka
18 marca 2007 o 13:14
To wysoka jeste[ prawie 10 cm ode mnie wyzsza...:) Ja sie zadko nabieram sie na promocje, jesli chodzi o ciuchy, kupuje to co mi potrzebne...Pozdrawiam...:)
carnation
18 marca 2007 o 10:11
174? wow :) To zdecydowanie wiecej ode mnie, bo ja jestem takim zenskim standardem pod tym wzgledem :) Ano tak wyszlo, ze jestem z Katowic :]
->K*
18 marca 2007 o 09:26
Z tym oczywiście, to chodziło mi o to, że muszę zrobić coś po swojemu, coś inaczej :)
ap
18 marca 2007 o 02:32
hehehe :))) niesamowite, jaka z Ciebie pozytywnie zakręcona osóbka ;-) setki rzeczy chyba w ciągu dnia masz zaplanowane ;-) ja nigdy niczego nie planuje, bo więcej rzeczy mi wychodzi spontanicznie (przynajmniej częściowo), a jak coś sobie założę, to już mi nie wychodzi ;P 174 cm... przy moich 180 ;-) trzymam kciuki za pozytywne wypełnienie zamierzeń ;-)))
serducho
18 marca 2007 o 00:17
ja kiedys kiedys malowalam sobie usta szminka i calowalam kartke zeby wyslac caluska jakiemustam komus :)
K*
17 marca 2007 o 22:44
Dlaczego \"oczywiście niecenzuralne\"? Chyba nie jest aż tak źle?))
Agniecha
17 marca 2007 o 20:28
ja mam 1,76 :P
Agniecha
17 marca 2007 o 20:28
wzrostu**
cici
17 marca 2007 o 19:35
przeczytasz...spokojna glowa... a co do promocji, to chyba kazdy tak ma...

Dodaj komentarz

Moje | Blogi